Ta książka była w moich planach już od dłuższego czasu, ale przez jakiś okres była nieosiągalna do zdobycia. W końcu jednak udało się ją zdobyć. Andy to piętnastoletni chłopiec, który nie funkcjonuje jak rówieśnicy. Przyczyną jest FAS ( alkoholowy zespół płodowy), dlatego nastolatek nie przewiduje swojego zachowania lub ma trudności ze zrozumieniem poleceń. Lektura wymaga skupienia, ale jak zaczęłam to trudno było się oderwać. Nie popierałam postępowania Laurel, która sięgając po alkohol szkodziła dziecku,ale poznając też jej historię doszłam do wniosku,że ona sama łatwo w życiu nie miała, każdy rozdział jest podporządkowany innemu bohaterowi, autorka doskonale wczuła się w rolę chłopca z zaburzeniem FAS. Można się dowiedzieć jak takie dziecko postrzega rzeczywistość. Tajemnice, które odkrywałam wraz z kolejnymi rozdziałami wprawiły mnie w osłupienie,w tle poruszony jest też wątek faworyzowania jednego z rodzeństwa, zmaganie się z demonami przeszłości, walka o wyjście na prostą.Finał zaskakujący, ale pozostaje otwarty. Chętnie poznam dalszy ciąg, bo Diane Chamberlain jest dla mnie autorką numer jeden, jeśli chodzi o książki z trudną tematyką w tle.