"Dobry ojciec" to przepiękna opowieść o bezgranicznej miłości rodzicielskiej, o poświęceniu, oddaniu, desperacji ale również o dojrzewaniu do dorosłości i odpowiedzialności za wcześniej podjęte decyzje. To także historia ukazująca różne oblicza żałoby, rozpaczy, wreszcie akceptację straty, pogodzenie i próbę życia od nowa.
Autorka stosuje od lat ten sam schemat powieści oddając głos kilku bohaterom, od których dowiadujemy się o ich życiu, problemach, emocjach często uzupełnianych przez retrospekcje. Podoba mi się bardzo przejrzysty mimo wprowadzania tych różnych zabiegów sposób pisania pani Chamberlain. Zatapiając się w wykreowany świat jej powieści wszystko jest dla nas czytelne i zrozumiałe. To duża sztuka aby łącząc różne płaszczyzny czasowe i pozornie nie związane ze sobą wątki przekazać je w sposób uporządkowany, jasny i klarowny.
Pani Chamberlain stawia w swoich książkach na emocje i rzeczywiście one tu są. Niejednokrotnie zakręci nam się łezka pod powieką, gdy wraz z bohaterami głęboko przeżywamy ich smutki, wzruszamy się ich postępowaniem lub opisywaną sytuacją, albo po prostu jesteśmy maksymalnie wkurzeni. Autorka wytycza bohaterom pewne granice, których przekroczenie wiąże się z odpowiednimi konsekwencjami. Zawsze po zakończonej lekturze pozostaje nam w głowie cała masa pytań z rodzaju: co by było gdyby..., jak my byśmy postąpili w podobnej sytuacji..., jakie wnioski nasuwa nam postępowanie bohaterów...?
"Dobry ojciec" to wartościowa ...