Powrót do Neapolu był bardzo szybki, ponieważ po "Skorpionie" od razu sięgnęłam po "Prawniczkę". Wsiąkłam w świat mafii i nie mogłam postąpić inaczej. Pióro autorki jest lekkie, research w przypadku obu tomów świetny i naprawdę podziwiam talent Anny Falatyn.
Łatwo u Was zdobyć zaufanie?
Życie pokazuje, że na zaufanie trzeba długo pracować, by przejść próbę czasu i móc powierzyć swoje sekrety czy uczucia do drugiej osoby. Za to w przeciągu jednej sekundy można je łatwo stracić. Z zaufaniem trzeba obchodzić się jak z jajkiem, pielęgnować je, ponieważ jedno małe pęknięcie może już zaważyć na ufności wobec partnera, przyjaciela...
Lisa nadal szuka informacji, które pozwolą jej dojść do prawdy, nad czym pracował jej ojciec i co się tak naprawdę z nim stało. U Jamesa postępują zmiany, które pomału stają się widocznie, co nie jest bezpieczne dla jego interesów i życia jego oraz bliskich.
"Prawniczka" od samego początku trzyma w napięciu, więc emocji nie brakuje. Z niecierpliwością czytałam kolejne strony głodna wiedzy, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Camorra nie daje o sobie zapomnieć i mimo kiełkującej relacji Lisy i Jamesa, nie brakuje tu potyczek w świecie mafii. Autorka ponownie oprowadza nas po Neapolu i jego okolicach, a broń, strach o życie i handel nam w tym towarzyszą.
Wiele się dzieje, akcja nie zwalnia tempa i już wyczekuję chwili, kiedy sięgnę po "Zdrajcę"! Anna Falatyn stworzyła naprawdę mieszankę wybuchową w...