Andrea Niwiński jest trzydziestoletnią przedstawicielką naszego gatunku: Homo Sapiens Sapiens, natomiast Alex Fitzwilliam zdecydowanie nie zalicza się do ludzkiej populacji naszej planety. Jego miejsce jest wśród Nadnaturalnych, jest bowiem Zmiennym.
Zmęczeni po afrykańskich przygodach, mieli zamiar cieszyć się spokojnymi i zasłużonymi wakacjami w Krakowie. Planowali nieśpiesznie odkrywać, czym dla nich jest "bycie razem", co to znaczy "kochać", jak przestać się bać bliskości i jak nie zabić przyjaciół z dzieciństwa.
Tymczasem musieli pojechać do Rzymu. I na pewno nie na wakacje.
To znaczy, Andrea musiała. Alex się załapał. Na własną prośbę. Bez możliwości sprzeciwu którejkolwiek ze stron.
W Wiecznym Mieście spotkali wielu szaleńców, ale największym z nich niewątpliwie był Alfa Watahy Rzymu – Oleg. Spotkanie z nim było początkiem kłopotów i nie tylko dlatego, że dwóch Alfa i jedna kobieta to zawsze zapowiedź walki na śmierć i życie. Jednakże ratowanie tych, których się kocha, jest ważniejsze i pilniejsze, niż ustalanie hierarchii i dominacji, a biologiczne imperatywy ras nie są tak mocne, jak można by przypuszczać.
Natomiast potrzeba udowodnienia, że "jest się kimś", potrafi być o wiele groźniejsza, niż objawy terytorializmu dwóch samców Alfa. Może nawet spowodować, że ktoś otrze się o śmierć, a czyjeś dzieciństwo zostanie brutalnie zakończone.
Z kim Andrea będzie próbować odnaleźć jej normalność? Co potrafią tatuaże Alexa? Czy kontrakt, zawarty z mafią na wieczność, da się rozwiązać? Co robią w Rzymie bracia Napierowie?
"Pracowite wakacje w Rzymie", to powieść z gatunku urban fantasy i romans – zdecydowanie paranormalny.