Facecje, sensacyjne epizody, błyskotliwe zwroty i nieustannie obecny ton dobrodusznej kpiny – oto czym G.K. Chesterton bawi czytelnika na kartach POWROTU DON KICHOTA. Ciągle żartując, na pograniczu groteski i fantazji, demaskuje, niby mimochodem, paradoksy społeczne współczesnej mu Anglii, by wreszcie po mistrzowsku zakończyć opowieść szczęśliwym rozwiązaniem trzech wątków miłosnych.