Jest takie miasto w Polsce – Zielonagóra (nazwa pisana łącznie, to nie jest błąd ortograficzny), w którym niepodzielnie rządzi liderka partii rządzącej, oczywiście fikcyjnej, Anitta Carewicz, cyt.:”
- Społeczeństwa, kurwa? Jakiego znowu społeczeństwa? Co to jest społeczeństwo?
- Ci, Antcik, którzy na ciebie głosowali – dodał zbędnie.
- W tym regionie społeczeństwem jestem ja, Anitta Carewicz, twoja małżonka, liderka partii rządzącej i poseł. Ja, kurwa, decyduję o wszystkim. Ja daję i zabieram. Reszta matołów ma cicho siedzieć na dupie albo trząść portkami ze strachu.”
Prasa, policja, wszyscy najważniejsi w mieście są jej absolutnie podporządkowani, nawet jej mąż, prokurator. I to właśnie on uznał, że zamyka śledztwo w sprawie śmierci miejscowego bogatego przedsiębiorcy, Krystyna Kunickiego, który popełnił samobójstwo.
W tym momencie wkracza do akcji dziennikarz śledczy miejscowej gazety, były policjant Wydziału Kryminalnego, Daniel Sateck, który powoli odkrywa tajemnice najważniejszych osób w mieście oraz poznaje prawdę o rzekomym samobójstwie Kunickiego.
„Postrzelony” to debiut w gatunku powieści kryminalnej Alfreda Siateckiego, autora bardzo doświadczonego. Książka została wydana w 2013 roku i nie wiem, czy pisarz zdawał sobie sprawę, jak ta powieść, siedem lat później będzie aktualna.
Znakomicie skonstruowani bohaterowie rządzący miastem i sieć różnych powiązań ...