Małżeństwo po rozwodzie zgodnie podzieliło wspólny majątek, wyłączając psa. Niechcianego zwierzaka przygarnął bohater powieści. Od tego dnia zaczęły się jego udręki z psem, ale i zaczął pojmować jak mądrą, przebiegłą, przewidującą istotą jest czworonóg. Z upływem dni Gacek daje coraz więcej dowodów swej miłości. I bohater coraz bardziej przywiązuje się do psa. Nie tylko on, także jego rodzina i sąsiedzi. Gacek broni swego pana, a jak trzeba, to kryje się przed tymi, którzy chcieliby go skrzywdzić. Dramat zaczyna się, gdy pies zapada na nieuleczalną chorobę. Najpierw Gacek znika na krótko, potem wymyka się z podwórza na dłużej. Pies ginie pod kołami samochodu. Kynolożka twierdzi, że to nic wyjątkowego. Pies zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma dla niego ratunku, nie chce więc cierpieć i nie chce, aby jego pan cierpiał. Odchodzi daleko do lasu i tam w samotności zdycha. Albo, jak to zrobił Gacek, popełnia samobójstwo. Bohater postanowił, że nie weźmie nowego psa. Mimo postanowienia kupił suczkę berneńczyka. Nie spodziewał się, że szczeniak aż tak będzie psotny. Alma wyrosła na mądrego, czujnego, cwanego psa i przede wszystkim kochającego swego pana.
Jest to powieść dla dzieci, ich rodziców, dziadków, bogatszych i mniej zamożnych. Napisana z humorem. Wyjaśniająca, że pies w domu, to nie zabawka, którą można wyrzucić, lecz odpowiedzialność i płynąca z tego radość.