„Pomruk burzy” to już trzeci tom wspaniałej serii „Słowianie”. Autor zabiera czytelnika po raz kolejny do czasów Piastów. Były to czasy niespokojnie. Intrygi, gniew, zazdrość i liczne zbrodnie. To ówczesny świat.
Ciemysław Gęślarz oraz Miecław trafiają do niewoli, ale nie na długo. Podczas napadu na gród Prusów, wykorzystują okazję i uciekają na wolność. Szybko również wpadają w kolejne kłopoty. W Wolinie wdają się w awanturę, w wyniku której musza w pośpiechu opuścić miasto.
Księżna Gorka również przebywa w niewoli, a jedyną przychylną jej osobą jest Nasława. Jormir Pomrok również nie ma łatwo. Wraca do dawnych nawyków. Zostaje również napadnięty przez wroga i zmuszony do stoczenia pojedynku na śmierć i życie. Czy uda mu się przeżyć? Czy księżnej uda się uciec z niewoli? I jaki los spotka Ciemysława Gęślarza i Miecława? Przekonacie się sami?
Książka po raz kolejny zaskoczyła mnie barwnymi opisami Polski z czasów Piastów. Autor świetnie oddał klimat średniowiecznych czasów. Wspaniale wykreował postacie, zwłaszcza kobiece. Dobrze również została tutaj również przedstawiona władza biskupów, która była większa niż samach władców.
Książa nie należy do tych, które łatwo się czyta. Autor porusza w niej wiele wątków historycznych i wprowadza dość dużo postaci. Ja osobiście lubię tego typu powieści, które wymagają większego skupienia się oraz przybliżają mi odległe czasy. Jeśli Wy również szukacie te...