Słowianie. Pomruk burzy - Robert Foryś
" Intrygi, zazdrość, gniew i zbrodnia, człowiek, który chce władać innymi, gotów jest popełnić wszystkie te grzechy.
Zwłaszcza, gdy wywodzi się z rodu Piasta. "
Nie miałam jeszcze okazji czytać niż spod pióra autora, jakim jest Robert Foryś. Powieść historyczna, której akcja rozgrywa się w średniowieczu, a dokładniej w roku 962. Wszystko toczy się jeszcze parę lat przez chrztem polski, a dokładniej w czasie koronacji Ottona I Wielkiego (Rzym). Dostaliśmy historię z dużą ilością wątków. Nie liczyłam ile jest ich dokładnie, ale występuje ponad dziesięć postaci. Wszyscy oni mieli swój tzn "czas antenowy" w większym, czy też mniejszym stopniu. Autor pokazuje niestety te cechy ludzkie, które nigdy nie uległy zmianie. Religia i władza to najczęstsze przyczyny wojen. Na przestrzeni wieków, aż do chwili obecnej praktycznie nic się w tej kwestii nie zmieniło...
"- Wiesz mi, dziewczyno, wolisz trafić w paszczę drapieżników, niźli dostać się w łapska tych zbirów. Wilki przynajmniej załatwią cię szybko, ludzie potrafią być wobec siebie o wiele gorsi, okrutniejsi. [...] "
Często była też wykorzystywana miłość, albo tzw. "złudzenie serca". Kobieta posiada dużo więcej wiedzy/informacji i przed to jest niedoceniana, tak jak to właśnie przedstawił nam ten pisarz. Niestety, nie były to łaskawe czasy dla silnych niewiast.
"- Takie więzi bywają najmocniejsze. Kobietom wydaje się, że kochają, lecz uwierz mi, dziecko, miłość jest rodzajem okowów, które nakładają nam mężczyźni. Gdy je zrzucisz z siebie, tak jak zostawiasz błoto na progu, przekonasz się, jak to jest być naprawdę wolną. "
Wojna — coś, co najczęściej wywołują mężczyźni, a zawsze jest "ten" argument. Nie jest to zaszczyt, a jedynie kaprys władców.
Dla mnie zawsze było, jest i będzie to głupotą, że za czyjeś poglądy, czy też przekonania muszą zginąć tysiące niewinnych osób. Czy nie byłoby dużo prościej, aby strony konfliktu, gdy już naprawdę nie mogą się ze sobą porozumieć, aby np chwycili za miecz i w ten sposób, czyli w pojedynku rozstrzygneli swoje kwestie sporne?
"Częściej byłem uczestnikiem i świadkiem tortur, gwałtów i okrucieństwa niż chwały i bohaterskich czynów, o których tak chętnie po latach śpiewają bardowie. [...] Nie ma w niej kszty szlachetności, jest gówno, chciwość, żądza i krew.
- jest męstwo - wskazał Hosed.
- Czasami się zdarza - przyznał graf. [...] "
I znów wracamy do kwestii religii, bo to Biskupi zawsze dodają swoje trzy grosze. W tej powieści pokazano, że jak mają oni większy wpływ w państwie niż sam władca, to jakie tego mogą być skutki.
Manipulacje, szantaż, egzekucję, okaleczanie to ich codzienność.
"Nie wierzę bowiem, że stawiając kamienne domostwa tłustym mnichom i wydając srebro na kosztowny wosk, można zmienić to, co zostało zapisane w księdze przeznaczenia. [...] "
Lektura ta, to tak według mnie dla czytelników 16+.
Niektóre fragmenty książki można powiedzieć, że są dość mocne i mogą być nazbyt drastyczne dla młodszych odbiorców.
Długo trzymała się we mnie reakcja szokowa. Wiedziałam, że te czasy były trudne, ale niektóre sytuacje naprawdę wywołały w mej głowie niemały wstrząs.
Niestety, po raz któryś, raz po raz, nienawiść zrodziła nienawiść.
Oceniam książkę 7/10