Pompeje – miasto w regionie dzisiejszej Kampanii we Włoszech
zniszczone w czasach cesarstwa rzymskiego przez erupcję Wezuwiusza
w 79 roku. Popiół wulkaniczny utrwalił budowle, przedmioty oraz niektóre ciała ludzi i zwierząt, co daje wgląd w życie starożytnego rzymskiego miasta.
Tak podaje Wikipedia, a Robert Harris przedstawia nam fabularyzowaną wersję tych historycznych wydarzeń. Ja lubię starożytność jako okres historyczny, a i książki historyczne są mi bliskie. Ale coś mi tu nie zagrało. Książka jest ciekawa, w rzetelny sposób pokazuje jak mogłoby wyglądać życie przed i po erupcji Wezuwiusza. Jednak między mną, a tą historią zabrakło chemii. Trochę się nudziłam, dopiero końcówka uratowała całą sytuację. Zabrakło mi napięcia, lekkiego języka i takiego przyciągania. Było bardzo poprawnie, spójnie, ale mi się dłużyło.
To moje pierwsze spotkanie z autorem, może nie do końca udane, ale chce mu dać jeszcze szansę. Tym razem się nie udało mnie zachwycić, chociaż sam pomysł na podjęcie tego tematu był intersujacy.