Przedstawiając dzieje opisywanego miejsca kronikarz przykłada do nich miarę tych, którzy żyli, tych, którzy pamiętają, i własną - miarę interpretatora. Dycki oddaje w ręce czytelnika kronikę jednego z miejsc na ziemi odmierzoną latami 1988-2003, a w niej dobrze już rozpoznawalne historie kątów i postaci. Słuszne w tym przekonanie, że sprawiedliwiej poznawać dziejopisa po jego kronice niż po rocznikach. Paweł Mackiewicz