Autora znam z cudownej serii „Akademia dobra i zła” która według mnie jest ponad czasowa, ale o niej to przy innej okazji. Autor tym raz napisał książkę dla młodszych, ale i dla starszych osób, które przeżyją szok (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) Na początku przeczytałam sama, bo nie wiedziałam, czy mogę przedstawić swojej córce, ale spokojnie i bez obaw mogę polecić, lecz zdaje sobie sprawę, że różni są rodzice i różne mają poglądy więc niech sami zdecydują.
W tej pozycji spotkasz takie baki jak:
Mała syrena
Titelitury
Piotruś Pan
Śpiąca królewna
Roszpunka
Jaś i magiczna fasola
Jaś i Małgosia
Czerwony Kapturek
Królewna Śnieżka
Piękna i Bestia
Sinobrody
Kopciuszek
Myślisz, że już przeczytałeś wszystkie wersje tych bajek? Myślisz, że już nic nie da się wymyślić? Otóż pozwól, że zaproszę ciebie do świata, w którym jest dyskryminacja, zło, walka, niezrozumienie itd. Bajki, które w końcu nie zawsze muszą kończyć się happy endem, ponieważ tak jak w życiu nie zawsze jest różowo i to jest naprawdę mega plusem dla tych bajek. Opowiedziane totalnie na nowo i nie zawsze zgodnie z przyjętym harmonogramem, przypuszczeniem, za co każdy z was na pewno to doceni.
Moja córka, która ma 9 lat sama powiedziała, że takie bajki można czytać całe życie, bo są nie tylko dla małych dzieci, ale i dla dorosłych i tu ma racje, ale od siebie dodam też, że bez względu na to w jakim momen...