Miłośnicy dotychczasowych wydań kryminałów Donny Leon, w których okładki zdobiły delikatne rysunki Yves’a Brayera do poematu Alfreda de Musset Venise la Rouge, będą pewnie rozczarowani wiadomością o zmianie formatu i stylu okładek jej nowych powieści. Proszę się jednak nie zrażać! Nowy format pozwoli nie rozstawać się z ulubionymi powieściami, a okładki nadal będą podkreślały niezwykły urok tajemniczej Wenecji. Fabuła najnowszej książki Donny Leon oparta jest tym razem na prawdziwych zdarzeniach. Pewnego dnia do komisarza Brunettiego zgłasza się studentka jego żony, Claudia Leonardo, i przedstawia mu niecodzienną prośbę: chce, żeby komisarz się dowiedział, czy istnieje możliwość oczyszczenia z winy jej dziadka, który przed wieloma laty został skazany za przestępstwa popełnione w czasie wojny i wkrótce potem zmarł w zakładzie dla obłąkanych. Początkowo wydaje się, że odpowiedzi należy szukać w archiwach, gdzie stare dokumenty ujawniają niechlubne praktyki z lat wojennych i powojennych: wyłudzanie i kupowanie za bezcen dzieł sztuki należących do Żydów i osób zaangażowanych w antyfaszystowski ruch oporu. Nikt nie przypuszcza, że stanie się to początkiem tragicznych wydarzeń. Kiedy wkrótce potem dochodzi do morderstwa, sprawa okazuje się złowieszczo aktualna, a prowadzący śledztwo odkrywają dramatyczny splot całkiem współczesnych namiętności. Komisarzowi Brunettiemu niełatwo przeniknąć do zamkniętego świata notariuszy i marszandów, ma jednak do pomocy niezawodnego Vianella, który wreszcie otrzymał awans na inspektora, bystrą i niepozbawioną tupetu signorinę Elettrę oraz, jak zawsze, moralne i intelektualne wsparcie żony Paoli.