Trzech mężczyzn z Polski, Czech i Jugosławii spotyka się w alpejskim schronisku. Jest to dla nich miejsce szczególne, bo w czasie wojny wszyscy trzej pracowali tu jako robotnicy przymusowi. Mimo że od wojny minęło kilkanaście lat, mężczyźni nie potrafią oderwać się od wspomnień. Zatruwają im one teraźniejszość, a chwilami nawet, pod osłoną nocy, splatają się z nią. Dopiero świt przynosi uwolnienie od mar przeszłości.