"Nie oddam dzieci" Katarzyny Michalak to bardzo emocjonalna i wzruszająca powieść, szczególnie na początku, w trakcie której łzy same cisnęły się do oczu. Jest to historia o wielkiej miłości, która w jednej chwili i za sprawą ogromnej tragedii, przekształca się w ogromną rozpacz, potęgowaną przez nagła depresję. Główny bohater z dnia na dzień, z dobrodusznego i szanowanego lekarza, zmienia się w rozgoryczonego i bezdusznego wdowca, którego każdy teraz oczernia. Tylko gdzie w tym wszystkim jest jego rodzina, rodzice, teściowie? No cóż, traumatyczny wypadek jego żony i synka pokazał, iż jego najbliżsi nie do końca są tacy kochający. Na całe szczęście ma jeszcze dwoje cudownych dzieci, które zawalczą o swoją przyszłość u boku ojca oraz nowo narodzonego braciszka, a także lojalnego przyjaciela i oddaną koleżankę po fachu.
Fabuła niezwykle ciekawa, pełna silnych emocji, jej bohaterowie wyraziści, choć dość przerysowani. Możliwe, że w ten sposób autorka pragnie skłonić nas do tego, byśmy docenili to, co mamy, czerpiąc radość z każdego dnia spędzonego z rodziną.
Polecam przeczytać tę historię, choć ma ona bardzo skrajne opinie, bo obok niej nie da się przejść obojętnie.