Na Zachodzie bez zmian

Erich Maria Remarque
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 100 ocen kanapowiczów
Na Zachodzie bez zmian
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 100 ocen kanapowiczów
Tytuł oryginalny: Im Westen nichts Neues
Data wydania: 1974
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Stron: 220
Mamy 9 innych wydań tej książki

Autor

Erich Maria Remarque Erich Maria Remarque
Urodzony 22 czerwca 1898 roku w Niemczech (Osnabrück)
Niemiecki pisarz, weteran I wojny światowej. Do jego najwybitniejszych dzieł należą powieści „Na Zachodzie bez zmian” i „Łuk triumfalny”.

Pozostałe książki:

Na Zachodzie bez zmian Łuk triumfalny Czas życia i czas śmierci Czarny obelisk Noc w Lizbonie Trzej towarzysze Nim nadejdzie lato Iskra życia Gam Kochaj bliźniego swego Dom marzeń Droga powrotna Cienie w raju Przystanek na horyzoncie Wróg Powiedz, że mnie kochasz. Listy Remarque'a do Marleny Dietrich Hymn na cześć koktajlu Na ziemi obiecanej Wojujący pacyfista. Artykuły i wywiady 1929-1966
Wszystkie książki Erich Maria Remarque

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Beznadzieja okopów

WYBÓR REDAKCJI
4.02.2020

I Wojna światowa nie istnieje w polskiej świadomości na tych samych zasadach co w Europie Zachodniej. Dla nas i dla innych środkowoeuropejskich narodów ten konflikt był krwawą drogą do niepodległości, straszną ale ostatecznie nagrodzą wolnością, podczas gdy dla reszty kontynentu "Wojna kuzynów" to wielka bezsensowna rzeźnia, wywołana przez obrażaj... Recenzja książki Na Zachodzie bez zmian

@Mackowy@Mackowy × 27

Na Zachodzie bez zmian

10.07.2022

"Na Zachodzie bez zmian” należy do nurtu literatury pacyfistycznej i skupia się na czasach I wojny światowej. Grupa licealistów przygotowujących się do matury udaje się na front za namową głównie jednego ze swoich nauczycieli nazywanego przez nich Kantorkiem. Jeden z nich Paweł Baumer pełni rolę narratora i opowiada o tym jak potoczyły się losy pr... Recenzja książki Na Zachodzie bez zmian

Na zachodzie bez zmian

9.02.2012

"Na zachodzie bez zmian", zanim stało się moją lekturą obowiązkową na egzamin z Dwudziestolecia Międzywojennego, cierpliwie zajmowało swoje miejsce na liście do przeczytania. Na egzamin nie zdążyłam. Zostało mi 80 stron, które pochłonęłam w czasie międzysemestralnej przerwy. O książce można powiedzieć wiele, ale najważniejsze wydaje się być antywoj... Recenzja książki Na Zachodzie bez zmian

@nenya89@nenya89

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mikakeMonika
2021-11-04
10 /10
Przeczytane

Ciężka i smutna.
Wiedziałam, że klasyk i zawsze chciałam przeczytać.
Nie wiedziałam, że aż tak ciężka i aż tak smutna.

× 17 | link |
@Deutschland91
2019-10-30
9 /10
Przeczytane Obyczajowe/z historią w tle

Jest to mocna i niezwykle przejmująca relacja młodych chłopców, którym wojna odebrała najpiękniejsze lata życia. Całość wydarzeń śledzi się z perspektywy jednego z młodych żołnierzy, Paweł, który jest narratorem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń wprowadza czytelnika w brutalny świat wojennej machiny. Główny bohater krok po kroku relacjonuje przebieg dnia, miałam wrażenie,że siedzę obok niego i słucham strasznych wspomnień młodego człowieka doświadczonego przez życie, niezwykle mocne opisy,które zapadają w pamięć. Paweł Bäumer zdobył moją sympatię od pierwszych stron, trudno też jest być obojętnym na tragiczne wydarzenia, które go spotykają.Sama historia jest oparta na prawdziwych przeżyciach autora,który jako nastolatek sam walczył na froncie. Również uważam, że książka powinna być lekturą w szkole średniej. Pokazuje, że wojna zostawia swoje piętno na życiu każdego, w czasie, gdzie trzeba było szybko dorosnąć, być świadkiem śmierci bliskich przyjaciół. Momentami książka nieco nużąca, ale jak najbardziej warta przeczytania. Po lekturze nie można przestać o niej myśleć.

× 5 | link |
@kathij
@kathij
2007-08-27

Ta książka mówi sama za siebie... dzieło wtedy prawie trzydziestoletniego Remaque'a, które powstało podczas jego pobytu w Lazarecie. Remarque sam nie zdołał wykazać się wiele na froncie, ale za pomocą uzbieranych materiałów, rozmów z żołnierzami oraz własnych zdolności powstało dzieło, które jest reprezentatywne dla całego pokolenia młodych zdolnych mężczyzn, którzy posmakowali gorzkiej rzeczywistości wojennej... styl "ciężki"...dla niektórych czytelników zapewnie szokujący... naturalizm oraz brak upiększeń sprawiają, że dzieło to jest autentyczne. Kto jeszcze nie przeczytał...ten zdecydowanie powinien.Gorąco polecam!!!

× 5 | link |
@Sun.shine
@Sun.shine
2012-05-16
8 /10
Przeczytane Ze mną. Na moich półkach Przeszłość dziś. Historia

Książka tragicznie prawdziwa. Jak autor sam zaznaczył jest ona o pokoleniu zniszczonych przez wojnę, nawet jeśli uniknęli jej kuli. "Na zachodzie bez zmian", jest idealnym tytułem, gdyż większość książki jest właściwie taka sama. Front, szpital, zabici i tylko czasem jakieś lepsze wspomnienie. Mimo że to ciężka lektura jest dobrym świadectwem pokolenia, które walczyło na frontach I wojny światowej. Pierwszej wojny, która była tak okrutna, w której posunięto się do najtragiczniejszych metod walk, w której zginęło tylu ludzi i tyle samo już na zawsze zraniła. Niemal mimetyczna opowieść, na pewno warta przeczytania.

× 5 | link |
AG
@Castiel
2012-09-15
10 /10
Przeczytane Responsabilités scolaires... Sésame

Sugestywna, dająca do myślenia, a przy tym odarta z osobistych wyznań. Książka ta jest wyjątkowa, bo chyba bezprecedensowa. Pisana niemal z reporterską dokładnością, ukazuje nam całą prawdę z życia żołnierzy na froncie. Z jednej strony ich dehumanizację, a z drugiej celebrację najdrobniejszych czynności, które w czasie wojny nabierają szczególnego znaczenia. Lekturę tej książki polecam każdemu. Ku przestrodze.

× 4 | link |
EK
@EwaK.
2023-05-05
10 /10
Przeczytane

Wydawało mi się, że „Bratnia dusza” to mega wstrząsająca książka o I wojnie. Że to, co spotkało ojca małego pucybuta z „Zostań, a potem walcz”, to tragedia. Że „Podróż do kresu nocy" i „W stalowych burzach” to najważniejsze książki o tamtym okresie. I że tematykę I Wojny Światowej mam jako tako oswojoną.

Ale przeczytałam „Na zachodzie bez zmian” i już wiem, że to powieść wojenna wszech czasów, arcydzieło. O brutalności każdej wojny, w każdym regionie geograficznym. I o żołnierzach - mięsie armatnim. Bo jedni ludzie wszczynają wojny, inni walczą. Ci pierwsi, najczęściej zadufani starcy, wysyłają tych drugich, często młodych chłopaków, na śmierć lub po okaleczenie - fizyczne, psychiczne, bądź emocjonalne. Takie to okropieństwo i niesprawiedliwość.
Ważna książka, mocna, prowokująca do myślenia, o niemieckiej piechocie, ale mogliby to być żołnierze dowolnego kraju.

Powieść zaczyna się opisem agonii 18-latka, który zaciągnął się do armii i nie miał tyle szczęścia, by przeżyć, ale pozostawił dobre buty, które chętnie przygarnęli kumple. Kończy się śmiercią starszego, obrotnego żołnierza, dzięki któremu przeżył niejeden młokos. Po drodze mnóstwo bezsensownych śmierci i traumatycznych przeżyć, żołnierskie osamotnienie i życie w okopach, płaczące w domu matki, głód, chłód, kalectwo i najbardziej obrazowa ze scen, gdy młody żołnierz, który właśnie zabił wroga - błaga jego zwłoki o przebaczenie. Taka to historia. I jak tu potem żyć?

Ależ to wstrząsają...

× 3 | link |
@karolas2
@karolas2
2010-10-07
Taki to mroczny czas.....

Rzadko czytam książkę kilka razy, ale do tej raz na jakiś czas powracam. Po pierwsze dlatego, że również uważam, że jest to najlepsza powieść E.M. Remarque'a, po drugie to znakomite ujęcie mechanizmu destrukcji człowieka podczas wojny i po trzecie dlatego, że ukazuje ludzkie oblicza żołnierzy niemieckich wciągniętych w wir działań wojennych wprost ze szkolnej ławy.

× 3 | link |
@tidesson
@tidesson
2009-05-14
10 /10
Przeczytane Posiadane

Remarque pokazał wojnę z perspektywy młodego człowieka, który prosto ze szkoły wyruszył na front. Zderzenie z brutalnym światem okopów, gdzie nigdy nie jest się pewnym niekiedy następnej minuty, bardzo naturalistyczne opisy i wojna nie jako pole chwały, lecz jako piekło. Najlepsza książka antywojenna jaką do tej pory czytałem.

× 3 | link |
@Justynaa0206
@Justynaa0206
2011-02-06
10 /10
Przeczytane

Polecono mi ją w bibliotece i powiem szczerze, że na początku nie miałam ochoty jej czytać. Jednak kilkanaście stron wystarczyło żebym zmieniła zdanie. Przejmująca i prawdziwa opowieść. Kiedyś na pewno do niej wrócę, oceniam na 5.

× 3 | link |
@ketchup_suicide
@ketchup_suicide
2010-12-27
10 /10
Przeczytane

Nie mogę wyjść z podziwu dla tej książki. Naturalizm oraz obrazowe ukazanie okrucieństwa frontu powoduje, że łza w oku się kręci. 5/5

× 3 | link |
@pebro
2023-06-02
9 /10
Przeczytane

„Każdy większy cesarz potrzebuje przynajmniej jednej wojny, bo inaczej nie będzie sławny.” A tracą na tym zwykli ludzie, cywile i żołnierze. Niestety mamy tego przykład u naszych sąsiadów.
W książce mamy wspomnienia żołnierza z I wojny światowej. Głównie z frontu, realistyczne aż do krwi, łez i bólu. Pokazane są głównie złe strony bycia mięsem armatnim, bo dobrych po prostu nie ma.
Po książce sięgnąłem po najnowszą ekranizację. Niektóre wątki dodane, inne pominięte, ogólnie mam wrażenie, że film jest mniej brutalny.

× 2 | link |
PI
@pawlukiewicz666
2008-08-15

Książka opowiada drugą stronę wojny zwykłego chłopaka który po szkole wstąpił do armii wszystkie niedogodności 1 wojny światowej...polecam!

× 2 | link |
@tata_czika
@tata_czika
2024-03-27
Przeczytane

Nauczyciele są szalenie niedoceniani. Z roku na rok opinia na ich temat w społeczeństwie jest coraz gorsza, pozbawiona szacunku, który się zwyczajnie należy. Mało kto zauważa, że mają oni niebagatelny wpływ na dzieciaki. Dla wielu są wręcz autorytetem, a ich słowo sprawą najwyższej wagi. Taka sytuacja miała miejsce w Niemczech w trakcie Wielkiej Wojny. Grupa siedemnastolatków, chłopaków ze szkolnej ławki, za namową nauczyciela przywdziała mundur i zasiliła szeregi żołnierzy na froncie. Ku chwale ojczyzny, za kraj dawaj. Brutalna okopowa rzeczywistość rozrywa ich świadomość na strzępy. Marzenia, plany i sielanka wędrują w błocie pod butem wyższych stopniem, przygniecione walącymi się ścianami schronów, nierzadko ciałami innych opuszczających ten padół płaczu. Kumple od broni z miejsca przestają być chłopakami, stają się facetami. Nie z wyboru, a z przymusu. Na froncie nie ma miejsca dla chłopców. Jeśli tacy się trafią to zostają wysłani na wszystkie strony świata przez uderzający pocisk moździerza.

Remarque nie owija w bawełnę. W swojej książce przedstawia prawdę i tylko prawdę. Niczego nie ubarwia, niczego nie cenzuruje. Opisuje ten horror prostymi, niewyszukanymi słowami. Surowo, brutalnie, szczerze i bez emocji. Dla nas, odbiorców jego prozy, właśnie ten brak emocji jest najbardziej uderzający - ich wykluczenie ma bardzo mocny wydźwięk, rozrywa nasze serca. Przemienia nicość w ogrom uczuć, wyostrza zmysły. Sprawia, że sami znajdujemy się w oko...

× 1 | link |
@mati0907
@mati0907
2023-05-16
10 /10
Przeczytane

jedna z najlepszych książek ukazujących bezsens i okrucieństwo wojny, wiele opisów budzi grozę i nasuwa pytanie po co to wszystko? smutne, zdziesiątkowane i stracone okrucieństwem wojny młode pokolenie. Za chwilę przyjdzie II wojna światowa i znów mamy pokolenie Kolumbów.

× 1 | link |
@ziolko
@ziolko
2009-07-13
10 /10
Przeczytane

jedna z moich ulubionych.. czy i ja byłabym zdolna tak szybko i z taką determinacją przystosować się do bezwzględnych reguł wojennych??walka o przetrwanie, o normalne życie..ale czy powrót do normalności naprawdę jest możliwy??

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Ileż niedoli mogą zawierać takie dwie małe plamki, tak małe, że można je zakryć kciukiem, oczy ludzkie.
Wojna zepsuła nas do wszystkiego. Ma słuszność. My nie jesteśmy już młodzieżą. Nie pragniemy już zdobyć świata szturmem. Jesteśmy uciekinierami. Uciekamy sami przed sobą. Przed naszym życiem. Mieliśmy osiemnaście lat i rozpoczęliśmy miłować świat i istnienie; musieliśmy strzelać do tego. Pierwszy granat, który padł, trafił w nasze serce. Jesteśmy odcięci od tego, co czynne, od dążenia, od postępu. Nie wierzymy już w to wszystko; wierzymy w wojnę.
Książka ta niema być oskarżeniem ani też wyznaniem. Ma tylko podjąć próbę udzielenia wieści o pokoleniu, które wojna zniszczyła- nawet gdy uchroniło się przed jej granatami.
Powstaję. Jestem bardzo spokojny. Niechaj mijają miesiące i lata, niczego więcej już mi nie odbiorą, niczego już odebrać nie mogą. Tak bardzo jestem sam, tak niewyczekujący niczego, iż mogę wyglądać bez trwogi. Życie, które uniosło mnie poprzez te lata, jest jeszcze w dłoniach moich i oczach. Czym je pokonał, nie wiem.
Jestem młody, mam dwadzieścia lat; ale z życia nie znam nic poza rozpaczą, śmiercią, trwogą i spojeniem w jeden łańcuch najniedorzeczniejszej płaskości z całą otchłanią cierpienia. Widzę, iż popędzono jeden naród przeciw drugiemu i że mordują się milcząc, nieświadomi, ogłupieni, posłuszni, niewinni.Widzę, iż najmędrsze mózgi świata wynajdują oręż i słowa, aby wszystko to przedłużyć i uczynić bardziej jeszcze wyrafinowanym. A wraz ze mną widzą to wszyscy młodzieńcy mojego pokolenia, tu i tam, na całym świecie, wraz ze mną przeżywa to cała generacja. Cóż uczynią nasi ojcowie, gdy powstaniemy kiedyś, staniemy z nimi twarzą w twarz i zażądamy obrachunku ? Czego oczekują od nas, kiedy nadejdzie czas, że nie będzie wojny ? Naszym zajęciem poprzez lata całe było robienie trupów: to był pierwszy zawód w naszym istnieniu. Nasza wiedza o życiu ogranicza się do śmierci. Cóż jeszcze ma się stać potem ? I cóż będzie z nami ?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl