Osierocona Meridon wiedzie nędzne życie cygańskiego dziecka. Bezlitośnie wykorzystywana przez przybranego ojca marzy o dniu, w którym będzie mogła się uwolnić. Nadzieję czerpie z powtarzającego się niezwykle realnego snu, w którym jest częścią arystokratycznego świata. Niebawem wraz z siostrą przyłącza do trupy cyrkowej, jednak nie zaznaje tam szczęścia. W końcu, wiedziona przeczuciem, udaje się do posiadłości Wideacre, gdzie wśród rodziny Laceyów ma się wypełnić jej przeznaczenie.