Carmen del Mar Poveda, pisarka i tłumaczka, osiedla się w nadmorskim miasteczku, gdzie szuka natchnienia dla kolejnej powieści. W międzyczasie pisze listy do fikcyjnego zabójcy oraz jego domniemane odpowiedzi. Pozostawia je na ogrodzeniu domu tylko po to, by następnego dnia móc je ponownie przeczytać. Po kilku miesiącach postanawia przerwać tę wydawałoby się niewinną zabawę.