Niespecjalnie przepadam za opowiadaniami , przeważnie dzieje się tak że jak ja już w nie '' wejdę '' nagle się kończą i zostaję z pewnym niedosytem . Nowy rok jednak zaczęłam zbiorem opowiadań '' Księga jesiennych demonów '' Jarosława Grzędowicza i tu zdziwienie i rozczarowanie . Zdziwienie , bo zadziało się zupełnie odwrotnie . Tym razem świetne ciekawe początki , środek czyli rozwinięcie rozciągnięte i przegadane zdecydowanie za bardzo i za długo i koniec też właściwy . A może ja po prostu nie powinnam jednak czytać opowiadań ? Ale po kolei :
01.Klub Absolutnej Karty Kredytowej
Pewien pan Zięba właśnie spadł na samo dno , stracił pracę i nie bardzo wie jak powiedzieć to żonie Joli . Postanawia więc za namową kumpla zwyczajnie uciec , by odpocząć i przemyśleć wszystko . Ląduje w specyficznym motelu i otrzymuje pewną dziwną kartę kredytową . Ale jak wiadomo , nic w życiu nie jest za darmo . Jaką cenę przyjdzie zapłacić panu Ziembie ? To opowiadanie mnie znudziło totalnie .
02.Opowieść terapeuty
Jak się okazuje praca terapeuty wcale nie jest taka łatwa i przyjemna jak mogłoby się wydawać . Każdy przychodzi i wylewa swoje frustracje jak jakieś pomyje . Jednak czasami może pojawić się ktoś naprawdę dziwny , jakiś specyficzny sprzedawca zwierząt który twierdzi że ożywił martwego ptaka...
03.Wiedźma i wilk
Nawet wiedźmom czasami '' dostanie się '' mąż pijak i damski bokser , i one jak normalne kobiety czasami muszą zakłada...