Bestsellerowy świat Rozbitego Imperium powraca w nowej trylogii Marka Lawrence'a. Trylogia Wojna Czerwonej Królowej jest osadzona w tych samych realiach, które znamy z poprzednich powieści tego autora: Książę Cierni, Król Cierni i Cesarz Cierni. Tym razem staje przed nami bohater inny niż Jorg Ancrath, ale nie mniej wyrazisty, dzięki czemu nowa trylogia Marka Lawrence'a jest z jednej strony powrotem w dobrze znane strony, ale z drugiej zupełnie nową wyprawą, która udowodni, że Mark Lawrence nie bez powodu uznawany jest za jedno z największych objawień gatunku fantasy ostatnich lat. Czerwona Królowa jest stara, ale budzi grozę wśród królów Rozbitego Imperium. Odkąd objęła tron prowadzi wojnę, sekretną walkę z siłami, które stoją za narodami. Stawką w tej wojnie jest coś więcej niż terytoria czy złoto. Jej najpotężniejszą bronią jest Milcząca Siostra, którą mało kto widzi i o której się nie mówi. Wnuk Czerwonej Królowej, książę Jalan Kendeth, pijak, hazardzista i kobieciarz, jako jeden z niewielu widzi Milczącą Siostrę. Dziesiąty w kolejce do tronu, jest całkiem zadowolony ze swego statusu pomniejszego książątka. Zwykle udaje, że nie jest świadomy obecności okropnej staruchy przy boku królowej-babki. Ale nadciąga wojna. Świadkowie twierdzą, że zbliża się armia nieumarłych, więc Czerwona Królowa wzywa członków rodu do obrony królestwa. Jal uważa, że to czcze pogłoski, a jeśli nawet jeśli tkwi w nich ziarno prawdy, to jego to nie dotyczy. Ale jest w błędzie. Po wyrwaniu się z pułapki zastawionej przez Milczącą Siostrę, los splata magicznie życie Jalana z porywczym wojownikiem z północy. We dwóch podejmują wędrówkę przez Imperium, by przełamać wiążące ich zaklęcie. Po drodze wystawieni są na śmiertelnie niebezpieczeństwa, natykają się na chętne niewiasty oraz żądnego władzy księcia Jorga Ancrath. Jalan powoli zaczyna dostrzegać przebłyski prawdy - on i Wiking są tylko pionkami w grze, częścią posunięć w długiej wojennej rozgrywce. Władzę nad planszą sprawuje zaś Czerwona Królowa. „Mark Lawrence to najlepsze, co przydarzyło się gatunkowi fantasy w ostatnich latach.” Peter V. Brett, autor bestsellera Malowany człowiek