Książę głupców recenzja

Dziewki, wino, hazard... i nekromancja

Autor: @Lorian ·2 minuty
2025-01-05
Skomentuj
17 Polubień
Nekromancja ma to do siebie, że jest dość nieprzyjemna. Ożywia zmarłych i pozwala im zaciskać martwe palce na szyjach lekkomyślnych książąt. Trupy te jednak nie są jedynym zmartwieniem Jalana, który zamiast chędożyć, pić na umór i uprawiać niebezpieczny hazard, następuje na wyjątkowo wrażliwe palce i wplątuje się pomiędzy swoją babkę, Czerwoną Królową, a ciemne siły, zagrażające nie tylko jednemu królestwu.

Przyznajmy to przed sobą, główny bohater, książę Jalan, nie jest bohaterem pozytywnym. To nierób i tchórz, wielbiciel kobiecych wdzięków stopniu obsesyjnym, który zraża do siebie co drugiego - potrafiącego przejrzeć jego uroczą fasadę - człowieka. Jalan nie dąży do żadnego celu - nie, przepraszam, jego celem jest zazwyczaj damska bielizna i wygodne życie. Niestety dla świata - to on staje się "wybrańcem mocy" i wraz z Wikingiem Snorrim przemierza szlaki Rozbitego Imperium, starając się nie narazić się zbytniej liczbie najemników, truposzy, jak i próbując odwrócić zaklęcie, które na niego przypadkiem nałożono.

Jalana nie da sie lubić... ale czy na pewno? Ponieważ czytamy powieść z jego punktu widzenia, po pewnym czasie zaczynamy pałać sympatią do tego lekkoducha. Nie jest zły do szpiku kości, nie zna się w ogóle na ludziach, ale mam wrażenie, że jego przeżycia na szlaku i na mroźnej Północy, zmienią go, przynajmniej w "jakimś" stopniu. Ta zmiana juz sie powoli zaczyna... książę nie jest taki sam pod koniec tego tomu, jak gdy go zaczynał.

Pomysł na Rozbite Imperium dość ciekawy. To nasz stary dobry świat po katakliźmie, który trzasnął w Ziemię tysiąc lat temu i sprawił, że technologie zostały zapomniane, ludzi myślą, że pociągi to drążące skały potwory, manekiny to magiczni strażnicy, a magia... magia jakimś sposobem działa, siejąc zamęt. Zostało w Imperium wykoślawione nazewnictwo dawnych wieków, niektórzy powrócili do dawno zapomnianych wierzeń i kultury przodków, ale... wszystko cofnęło się także o tysiąc lat wstecz.

Powieść jest niesamowicie zabawna. Humor sytuacyjny, słowny, rubaszny, czasami niskich lotów, ale także ironiczny - czego tu nie ma. Ale nie dajcie się zwieść - to zdecydowanie nie lekka śmieszna historyjka. Bliżej "Księciu Głupców" do mrocznej odmiany fantastyki, krew leje sie gęsto, oderwane członki fruwają w powietrzu, często sie patroszy. Uwielbiam komizm tej książki zmieszany z brutalnością, nadaje to specyficznego smaku całości.

Trochę obawiałem się lektury, spoglądając na liczne negatywne recenzje. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy czytanie recenzji nie dało pożądanego rezultatu. Książka idealnie wpasowała sie w mój gust. Chaos, antybohater, przemoc i humor - mieszanka wydająca się niestrawną, w rzeczywistości będąca ciachem z wiśnią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-05
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Książę głupców
Książę głupców
Mark Lawrence
6.6/10
Cykl: Wojna Czerwonej Królowej, tom 1

Bestsellerowy świat Rozbitego Imperium powraca w nowej trylogii Marka Lawrence'a. Trylogia Wojna Czerwonej Królowej jest osadzona w tych samych realiach, które znamy z poprzednich powieści tego autora...

Komentarze
Książę głupców
Książę głupców
Mark Lawrence
6.6/10
Cykl: Wojna Czerwonej Królowej, tom 1
Bestsellerowy świat Rozbitego Imperium powraca w nowej trylogii Marka Lawrence'a. Trylogia Wojna Czerwonej Królowej jest osadzona w tych samych realiach, które znamy z poprzednich powieści tego autora...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O Marku Lawrence słyszałam tyle samo dobrego, co złego. Niektórzy zarzucają mu zbyt wielką brutalność, inni chwalą za bezkompromisowość. W każdym razie mnie skusiła po pierwsze i nie będę tego ukrywa...

@Almaranth @Almaranth

Książę Jalan wiedzie pozornie lekkie i łatwe życie - w wolnych chwilach zajmuje się chędożeniem nadobnych dziewek, hazardem i nadmierną degustacją dobrych win. No kto by nie chciał być na jego miejsc...

@Chassefierre @Chassefierre

Pozostałe recenzje @Lorian

Upierz
Gotycki horror z polskim rodowodem

Kiedy po raz kolejny przeczytałem "Draculę" Stokera, zachwyt nad gotycką powieścia wszechczasów zbladł - po pierwszych uniesieniach i po ponowneej lekturze, zorientowałe...

Recenzja książki Upierz
Wyrzuciła ją rzeka
Uwierz w panny wodne

Dziwna była to książka, niekoniecznie w złym tego słowa znaczeniu. Bardzo liryczna, refleksyjna, trochę niepokojąca, w zasadzie prosta, a jednak chowająca dla czytelnika...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl