Mick Kennedy, detektyw z dublińskiego wydziału zabójstw, dba o każdy szczegół. Właściwy samochód, odpowiednie ciuchy, nawet barwa głosu… Wszystko, by pokazać światu – a co najważniejsze, mordercy – że całkowicie panuje nad sprawą. Nie panuje jednak nad Broken Harbour. Z tą niegdyś odludną, piękną zatoką wiążą się jego najszczęśliwsze wspomnienia. Ale też najstraszniejsze. Teraz znów Broken Harbour stało się miejscem tragedii. Cztery ofiary – dwoje uduszonych dzieci, ojciec zadźgany nożem w krwawej jatce i matka walcząca w szpitalu o życie. To sprawa najwyższej wagi i jednocześnie okazja dla detektywa Kennedy’ego, żeby po okresie porażek powrócić na szczyt. Wygląda na to, że świetnie wykorzystuje swoją szansę – w ciągu 48 godzin zabójca trafia do aresztu. Tyle tylko, że ta sprawa nie posuwa się do przodu jak wszystkie inne, lecz „prowadzi go na manowce z siłą potężnego odpływu i ściąga na dno”.