"Musisz zrozumieć, że świata wcale nie interesuje, co przeżywasz, o czym myślisz i czego pragniesz. To wszystko tkwi w twojej głowie. Ona też nie obchodzi innych ludzi. Warta jesteś dla nich tyle, ile są w stanie od ciebie uzyskać. Chociaż bywa tak, że jeśli im zaimponujesz lub pokażesz coś wyjątkowego w swojej osobowości, zaczną cię adorować. To jednak osiągają nieliczni."
Gina od dziecka słyszała od matki wiele życiowych lekcji i wskazówek. Wielu z nich nie rozumiała, jednak skrupulatnie zapamiętywała w swoim sercu. Coroczne wypady na Hel zbliżały je do siebie i były czasem tylko dla nich.
Niestety, ostatni raz zakończył się tragicznie. W wyniku wypadku straciła nie tylko matkę, ale również władzę w nogach. Dziś, jako znana influencerka, za namową przyjaciół powraca na Hel, by wziąć udział w imprezie zorganizowanej na plaży z okazji nocy świętojańskiej. Podczas rejsu kutrem wpada do wody, a następnie wynurza się w epoce średniowiecza…
Motyw podróży w czasie zawsze wzbudzał we mnie ekscytację i ciekawość, zwłaszcza gdy przenosi czytelnika w zamierzchłą przeszłość. Klątwa Kani zabiera nas w 1397 rok, gdzie nawet chwila nieuwagi może wpędzić w niemałe kłopoty.
Niebezpieczeństwo ze strony piratów, klątwy, oskarżenia o czary, czy zatęchłe więzienia to tylko niektóre przykłady, tego, co może czekać Ginę w tak innej rzeczywistości. Od samego początku można zau...