Rok 1958. Beztroski siedemnastolatek Landon Carter rozpoczyna nauke w ostatniej klasie szkoły średniej w Beaufort. Jego ojciec kongresman pragnie, by syn zrobił karierę - tymczasem Landon nie zaczał jeszcze się zastanawiać, co zrobic z dorosłym życiem. Koleżanka z klasy, Jamie Sullivan, cicha, spokojna dziewczyna opiekująca się owdowiałym ojcem, traktowana jest przez niego i rówieśników jako nieszkodliwa dziwaczka. Nie rozstaje się z Biblią, nie chodzi na prywatki, a dzień bez dobrego uczynku uwaza za stracony. Kiedy nadchodzi pora dorocznego balu Landon w odruchu desperacji zaprasza jamie, na którą dotąd nikt nie zwrócił uwagi. To dopiero początek bliższej znajomości. Wykpiwany przez kolegów chłopak początkowo unika Jamie, wkrótce jednak ich kontakty przeradzają się w przyjaźń, a potem w głeboką miłość. Nieoczekiwanie dla samego siebie Landon odkrywa prawdziwy sens i urodę życia - radość, jaka sprawia pomaganie innym, ból po utracie najbliższej osoby...