"Indygo" to pierwsza część cyklu "Indygo". Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałby świat, gdyby wśród ludźi żyły czarownice, wilkołaki, wampiry? Prawda jest taka, że nikt z mieszkańców miasta nie ma pewności, kim dokładnie jest jego sąsiad.
Skye jest trzydziestoletnią rozwódką, prowadzącą monotonny tryb życia. Marzy o zmianie, jednak plany te nigdy nie miały opuścić ścian jej domu. Wszystko się zmienia, kiedy poznaje Daniela i wraz z nim uczestniczy w imprezie mieszanej. Odkrywa dotąd nieznany jej świat. Skye to wyjątkowa osoba, ponieważ jest odporna na hipnozy wampirów. Rozpoczyna się walka o dokładne poznanie mocy kobiety oraz możliwości ich wykorzystania. Agentka nieruchomości poznaje watahę Daniela oraz ich sekrety. Uczy się życia w ich świecie.
Pomysł na fabułę jest ciekawy. Bohaterowie są interesującymi postaciami, które unikają pewnych schematów. Styl pisania Autorki ma swój indywidualny charakter. Skupia się w większości na opisach sytuacji, osób, otoczenia, niż na dialogach. Realia ukazane w "Indygo" bardzo przypominają nasz świat, różnią się tylko obecnością zmiennych. Książkę czyta się szybko. Akcja ma swoje tempo i dynamikę. Bohaterzy są różni, zmieniają strony, a tym samym układ sił w konflikcie. Wątki miłosne są bardzo skomplikowane, do końca nie wiadomo, kto kogo jakimi uczuciami darzy. Książka jest ciekawą opcją dla Czytelników lubiących taką tematykę.