Zastęp harcerzy drużynowego Szyrmera musi odnaleźć trop "różowych" a poszczególni harcerze ostro rywalizują ze sobą w celu ich wytropienia. Harcerz Karaszkiewicz pierwszy natrafił na ślad, ale Kuba Babas "zwany pospolicie" Biszkoptem oraz jego kolega Jęczyk z powodu animozji do Karaszkiewicza postanowili iść innym tropem. "Różowych" nie znaleźli, ale za to natknęli się na dwóch szpiegów, którzy w małym pudełku z landrynami schowali ukradziony model nowego silnika.