Eutymia

Grzegorz Mirosław
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów
Eutymia
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów

Opis

Jesień. Pieniny. Szczawnica poza sezonem.

W górach ginie mężczyzna. Choć wygląda to na niefortunny wypadek nieostrożnego turysty z Hiszpanii, szybko okazuje się, że to tylko pozory. Prowadzący sprawę komisarz Edmund Malejko znajduje w pobliżu ciała kipu, inkaskie pismo węzełkowe, które odegra w śledztwie niebagatelną rolę. Poza tym od tej pory policjant zaczyna otrzymywać anonimowe wiadomości, wskazujące, że jest stale obserwowany. Z oddechem na karku swojego tajemniczego obserwatora odkrywa w ruinach Zamku Pienińskiego kolejne zwłoki – tym razem ofiarą zabójstwa jest młoda kobieta.

Na każdym etapie dochodzenia Malejko wraz ze swoją partnerką, młodszą aspirant Majką Michalik, napotykają opór. Krętymi ścieżkami natrafiają w końcu na trop legendarnego skarbu Inków, który, jak się okazuje, powiązany jest z zabójstwami i prowadzonym śledztwem. Komisarz ma jednak wrażenie, że demony z jego przeszłości nie pozwolą mu rozwiązać tej sprawy i nigdy nie przestaną go gonić… choć powinny pozostać martwe.

Autor ponownie łączy krwawe legendy, rytuały oraz brutalne mordy, osadzając je w pięknych górskich krajobrazach – tak jak zrobił to w bestsellerowym „Diablaku”. Czy Malejko stawi czoła pradawnym legendom i rozwiąże zagadkę nietypowych zabójstw? Co tak naprawdę wydarzyło się w noc Kupały w starożytnej świątyni ukrytej we wnętrzu Babiej Góry?

Wydanie 1 - Wyd. Intium
Data wydania: 2024-11-18
ISBN: 978-83-68205-07-7, 9788368205077
Wydawnictwo: Initium
Cykl: Komisarz Edmund Malejko, tom 2
Stron: 376
dodana przez: Vernau

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ani chwili oddechu

1.12.2024

Psalm siedemdziesiąty trzeci głosi: EXSURGE DOMINE ET IUDICA CAUSAM TUAM „Powstań, Panie, i rozsądź sprawę swoją” (z łaciny). To nie kazanie, ani przemowa heretyka. Lecz z pewnością zastanawiasz się, o co chodzi. Szybko ułatwię zagadką – ma wiele wspólnego z młodą dziewczyną, aspirantką Majką Michalak, komisarzem starej gwardii, Malejką i piękn... Recenzja książki Eutymia

Szybkość nie zawsze się opłaca

30.11.2024

"Eutymia" to kontynuacja debiutanckiej powieści Grzegorza Mirosława pt. "Diablak", który ujął czytelników szybką akcją, a także połączeniem kryminału z górami (Beskid Żywiecki) oraz mitologią słowiańską. W "Eutymii" akcja przeniosła się głównie w Pieniny, ale w okolice Babiej Góry także wracamy. Już w pierwszej części autor dość szybko pędził z ak... Recenzja książki Eutymia

Eutymia

14.12.2024

Często macie tak, że czytacie serię nie od początku? Kiedy dostałam do recenzji ,,Eutymię" nie miałam pojęcia, że to drugi tom. W zasadzie nie przeszkadzał mi ten fakt, bo wszystko rozumiałam, ale miałam wrażenie, że pewne rzeczy mi umykały. I tu pewnie kłania się znajomość pierwszego tomu. Nadrobię go na spokojnie. Przenosimy się w malownicze ... Recenzja książki Eutymia

:)

2.01.2025

Spojlery <3 „Eutymia” autorstwa Grzegorza Mirosława to drugi tom cyklu o Komisarzu Malejko. Akcja kryminału rozgrywa się w malowniczych Pieninach, w Szczawnicy, poza sezonem turystycznym. Powracamy do mojego ulubionego komisarza, który z pewnością nie pozwoli nam się nudzić. Przygodę rozpoczynamy od tajemniczej śmierci mężczyzny w górach, pocz... Recenzja książki Eutymia

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@coolturka104
2024-12-15
7 /10
Przeczytane

Lubicie ciekawe i oryginalne tytuły? Ja bardzo. Zawsze też sprawdzam etymologię danego słowa. I w ten sposób dowiedziałam się, że tytułowa „Eutymia” oznacza z greki ‘radość’ lub ‘pogodny nastrój’, a na końcu powieści autor, dodatkowo wspomina, iż w leczeniu psychiatrycznym jest ona celem terapii u pacjentów cierpiących na zaburzenia afektywne. Muszę przyznać, że to ciekawa zapowiedź dla kryminalnej historii.

Przeniesiony do Szczawnicy komisarz Malejko marzy o emeryturze, ale nie długo dane mu będzie cieszyć się ciszą i spokojem, gdyż w okolicznych lasach znaleziono zmasakrowane zwłoki.

Od wydarzeń w „Diablaku” minęły trzy miesiące, a echa tamtej sprawy wciąż nie dają o sobie zapomnieć, dlatego wydaje mi się, że w tym przypadku warto znać tom pierwszy. To właśnie wtedy przekonałam się, że Grzegorz Mirosław lubi 'popłynąć'.
Akcja rozgrywa się w przepięknych okolicznościach przyrody, do których z pewnością zaliczają się malownicze okolice Pienin. Poznamy nie tylko historię tych ziem, ale i związane z nią wierzenia i legendy. Jak zwykle nie zabraknie tu odrobiny szaleństwa i ocierających się o teorie spiskowe akcji i sensacji. Cóż, autor nie stroni od prowokacji i kontrowersji, i mimo że całość znajduje się na skraju 'przekombinowania', zwłaszcza jeśli chodzi o zakończenie, to i tak dobrze się bawiłam podczas lektury.

× 3 | link |
@Danuta_Chodkowska
2024-11-26
6 /10
Przeczytane

Dobre, ale "Diablak" (część I cyklu "Komisarz. Edmund Malejko", "Eutymia" jest częścią II) podobał mi się bardziej, ma trochę inny klimat i tu często mialam wrażenie, że panuje tu chaos prowadzący na manowce.
Ale z pewnością przeczytam kolejną część! Bo to chyba nie koniec? 🤔 ...

× 3 | link |
@meryluczytelniczka
2024-11-30
6 /10
Przeczytane

Ciekawie, z potencjałem, jednak za szybko. Warto czasem dłużej popracować nad tekstem.

× 2 | link |
@przyrodazksiazka
2025-01-05
10 /10
Przeczytane

Ostatnio przeczytane książki sprawiają mi niebywałą przyjemność, bo płynie się przez nie niczym spokojną rzeką podziwiając pomysłowość autorów. Eutymia to wspaniały kryminał, który co rusz zaskakiwał mnie swoją akcją. Przede wszystkim, każdy tu każdego okłamuje. Jedni robią to z pobudek własnych, a inni dla dobra ogółu. Niekiedy wiedzą, że liczy się czas, gdyż są obserwowani. Wystarczy zły ruch, podanie sygnału ostrzegawczego i pach, nie ma cię. Całkiem sporo jest tutaj trupów i długo zastanawiałam się, czy mają ze sobą jakiś związek. My wiemy tutaj więcej niż osobne postacie, właśnie z tego względu, że zatajają przed sobą istotne szczegóły o których wiemy. Takim niecodziennym wątkiem była tutaj akcja widmo, którą tylko czytelnik widzi. Co jedna postać, to odnajdywała kolejny szczegół, który łączył się z poprzednim, ale nie mówiąc o tym, nie widzieli tych puzzli. Oprócz akcji mamy też nieco ich życia prywatnego w którym wspominają drobne rzeczy z tomu pierwszego, jednak na tyle ogólne, że domyślamy się co mogły oznaczać. Autor pokazał dlaczego postacie wybrali swoje drogi w życiu i co sprawiło, że robią to, co robią. Każde z nich z czymś się zmaga, jedno z nałogiem, inni z traumami z przeszłości. Podobało mi się to, że nawet jeśli już poznaliśmy jakiś fakt z części poprzedniej, to był on rozwinięty, nie trzymany w sekrecie, by musieć czytać je po kolei. Takim ogólnym tematem przewodnim były pieniądze, czasami w różnej postaci, lecz w dużej wartości. Jedni widzieli je jak...

× 1 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2024-12-15
8 /10
Przeczytane

"Pod spo­koj­ną taflą rze­czy­wi­sto­ści kryją się burz­li­we fale, a gra­ni­ca mię­dzy świa­tem a ilu­zją jest tak cien­ka, że cza­sem nie wiemy, po któ­rej stro­nie stoimy."

W dolinie Pienińskiego Potoku leśnik natrafia na ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje, że doszło do wypadku spowodowanego nieostrożnością hiszpańskiego turysty, który stoczył się ze stromego zbocza. Prowadzący sprawę komisarz Edmund Malejko odkrywa w walizce należącej do ofiary kipu – inkaskie pismo węzełkowe. Otrzymuje również anonimowe wiadomości, które jednoznacznie sugerują, że jest pod stałą obserwacją. Przeszukując ruiny Zamku Pienińskiego, natrafia na kolejne ciało – młodej kobiety, a okoliczności jej śmierci nie pozostawiają wątpliwości, że doszło do morderstwa. W trakcie śledztwa pojawia się wiele niejasności, a Malejko odkrywa tajemnicę sięgającą znacznie głębiej, niż można sobie wyobrazić. Szybko przekonuje się, że nie może ufać nawet sobie.

Myślę, że napisanie drugiej książki to prawdziwe wyzwanie dla autora. Pojawiają się już oczekiwania, zwłaszcza gdy debiut zyskał uznanie czytelników. Widzę jednak, że autor od samego początku miał wizję serii z komisarzem Malejką, a drugi tom doskonale współgra z pierwszym. Tym razem tłem wydarzeń są malownicze Pieniny, które urzekają swoją bogatą historią, legendami oraz majestatycznymi zamkami. W te piękne górskie krajobrazy wkrada się zbrodnia, a echem wybrzmiewa trzystuletnia legenda Inków oraz ta...

× 1 | link |
@WolneLitery
2024-12-04
9 /10

Czytanie tej książki było jak wyprawa w głąb mrocznych, pełnych tajemnic zakamarków Pienin. Autor po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem budowania napięcia i kreowania bohaterów, którzy żyją własnym życiem. Malejko, zmęczony życiem, ale wciąż pełen determinacji, oraz Michalik, jego niezłomna partnerka, tworzą duet, który z każdą stroną staje się coraz bardziej autentyczny. Ich zmagania z tajemnicami morderstw, które splatają się z pradawnymi legendami Inków, wciągnęły mnie bez reszty.

Każdy rozdział przynosi nowe pytania, a zaskakujące zwroty akcji nie pozwalają się oderwać. Szczególną rolę odgrywa tu kipu – inkaskie pismo węzełkowe – które dodaje historii niezwykłego smaku, łącząc teraźniejszość z mroczną przeszłością. Atmosfera Pienin, odmalowana z dbałością o szczegóły, sprawia, że niemal czułam chłód górskiego powietrza i zapach jesiennych liści. To książka, która nie tylko wciąga, ale też pozostawia z uczuciem, że chcę więcej. Mam nadzieję, że Malejko powróci w kolejnej odsłonie swoich przygód.

× 1 | link |
@Bibliotecznie
2024-12-23
7 /10
Przeczytane

"Eutymia" to drugi tom cyklu o komisarzu Malejce. Autor przenosi bohaterów w nowe miejsce, w malownicze Pieniny, gdzie rozgrywają się wydarzenia opisane w powieści. Przed lekturą warto sięgnąć po pierwszy tom cyklu, ponieważ w treści "Eutymii" znajdują się powiązania z poprzednią sprawą.

Wysoko w górach zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Na razie nie wiadomo, czy sam spadł z wysokości, czy ktoś mu w tym pomógł. Sprawę prowadzą komisarz Edmund Malejko z młodszą aspirant Mają Michalik. Kolejne ciało zostaje znalezione w ruinach Zamku Pienińskiego. Tym razem to młoda kobieta. Czy te dwa zgony są ze sobą powiązane? Jak potoczy się śledztwo i czy policjantom uda się odkryć, kto jest mordercą?

Malejko znajduje na miejscu zbrodni kipu, sznurki będące pismem Inków, otrzymuje dziwne wiadomości, sugerujące, że ktoś go obserwuje, a wszelkie tropy w śledztwie prowadzą go w stronę dość egzotycznego jak na polskie realia tematu - legendarnego skarbu Inków. Jak potoczy się śledztwo? Kto obserwuje komisarza i kieruje jego krokami? Jakie tajemnice wyjdą na jaw w toku działań policji?

Spodobała mi się relacja Malejki i Michalik. Wreszcie nie jest to damsko-męska relacja intymna. Majka traktuje swojego partnera jak ojca, którego straciła będąc dzieckiem. Martwi się o niego, kiedy policjant zaczyna się dziwnie zachowywać, i uparcie szuka go, kiedy orientuje się, że nie ma z nim kontaktu. Autor świetnie odmalował rozterki młodej ...

| link |
KA
@kamilawalota
2024-12-05
10 /10

Na wstępie przyznam się bez bicia, że ie czytałam "Diablaka" 😉 Zupełnie mi to nie przeszkadzało w odbiorze "Eutymii".
Autor zabiera nas góry, gdzie spotykamy komisarza Edmunda Malejkę, który w Pieninach razem z policjantką Majką Michalik próbują rozwiązać sprawę zabójstw. Wkrótce okazuje się, że makabryczne zbrodnie wiążą się z krwawymi legendami, rytuałami i brutalnymi morderstwami.
Co skrywają piękne góry?

"Eutymia" Grzegorza Mirosława to intrygująca powieść, która wciąga czytelnika w głąb emocjonalnego i psychologicznego labiryntu. Autor z niezwykłą wrażliwością i precyzją przedstawia zawirowania wewnętrzne bohaterów, ich zmagania oraz dążenia do odnalezienia spokoju i harmonii w życiu. Narracja jest płynna i przemyślana, a styl pisania autora łączy w sobie poetyckość z głęboką refleksją. Każda strona książki emanuje intensywnymi obrazami, które sprawiają, że czytelnik czuje się, jakby sam uczestniczył w emocjonalnych zawirowaniach postaci. Autor zręcznie balansuje między opisami wewnętrznych konfliktów a rzeczywistością zewnętrzną, co nadaje opowieści wielowarstwowości. W "Eutymii" szczególnie zauważalna jest tematyka poszukiwania sensu życia oraz dążenie do równowagi psychicznej. Autor stawia pytania dotyczące natury szczęścia oraz źródeł wewnętrznego spokoju, co sprawia, że książka jest nie tylko literacką przygodą, ale także inspirującą podróżą w głąb siebie. Postaci są dobrze skonstruowane, złożone i autentyczne. Każda z nich ma swoje marzenia, l...

| link |
@patrycja.lukaszyk
2024-12-08
7 /10

W górach ginie turysta z Hiszpanii. Pozornie niewinny wypadek okazuje się pozorny, gdy komisarz Edmund Malejko znajduje przy ciele kipu - inkaskie pismo węzełkowe. Rozpoczyna się pogoń nie tylko za przestępcą, ale i za legendarnym skarbem Inków oraz demonami przeszłości...

Muszę przyznać, że po "Diablaku" ten tom podobał mi się bardziej i zdecydowanie mocniej zaskoczył. Rozpoczęte wcześniej wątki związane z tajemnicza organizacją Welesa idą w tak nieoczekiwanym kierunku, że pozornie prosta zagadka śledcza staje się wielowymiarowym, ciekawie zagmatwanym tworem z elementami kryminalnymi, thrillerowymi, przygodowymi, historycznymi, a nawet nadprzyrodzonymi.

Napięcie rośnie w trakcie lektury, startując już z wysokiego poziomu, a finalnie zapewniając niekończącą się dawkę zagadek, pościgu, szybkiej akcji oraz adrenaliny. Szczególnie przypadł mi do gustu wątek w szpitalu psychiatrycznym - ogólnie uwielbiam ten motyw w książkach, więc ta wstawka, która dodatkowo jeszcze nakręciła w fabule, była szczególnie porywająca. Zresztą też i finalne rozwiązanie i wyjaśnienia również wątków z poprzedniej książki to coś, po czym można zbierać szczękę z podłogi - kompletnie nie sądziłam, ze ta historia pójdzie w takim kierunku. Autor zgrabnie tym samym spaja wszystkie nieoczywiste wątki w jedną, spójną całość o wręcz filmowym rozmachu.

Bohaterowie się rozwijają, nabierają bogactwa osobowości, ich przeżycia coraz bardziej udzielają się emocjonalnie w trakcie lektur...

| link |
JU
@JustynaW
2024-11-24
8 /10

„Eutymia” wyrwał mnie z fotela i przeniosła do innego świata.
W Pieninach ginie młody Hiszpan. Komisarz Malejko szybko domyśla się, że jest to morderstwo. W pobliżu ciała znajduje inkaskie pismo węzełkowe a na jego telefon spływają wskazówki dotyczące dalszych poszukiwań. W Zamku Pienińskim odkryte zostaje drugie ciało, tym razem młodej kobiety. Malejko i jego partnerka Maja wpadają w poważne tarapaty.
Zaskoczyła mnie ta książka. Wciągnęła w wir zdarzeń i rozciągnęła do granic możliwości moją wyobraźnię. Autor zaserwował nam historię godną – a nawet lepszą – Dan Browna i innych wielkich tego gatunku. Mamy tutaj prawdziwy czytelniczy koktajl mołotowa: fascynujące Pieniny, podejrzane morderstwa, ukryty skarb Inków, niebezpieczne lochy i podziemia, mnóstwo zagadek i szyfrów do rozwiązania oraz niesamowitych bohaterów. Zwroty akcji przyprawiłby o zadyszkę nawet Indiana Jones’a.
Wiadomo, że trzeba przymknąć nieco oko na realizm, ale o akcję, tajemnice, zaskoczenie, atmosferę, niesamowitą przygodę w takich książkach chodzi i autor doskonale to oddał.
Polubiłam bardzo komisarza Malejkę. Kto by pomyślał, że w tym dojrzałym policjancie kryje się tyle hartu, siły, zaciętości, przebiegłości i dobroduszności. Miłka jest jego idealnym dopełnieniem. Uwielbiam tą dziewczynę.
Czytałam tą książę z oczami jak pięć złotych i z zapartym tchem. Czułam się w tej powieści jak dziecko w ...

| link |
@szczechowska.magda
2025-01-01
7 /10

W otulonych jesienną aurą Pieninach zostają odnalezione zwłoki hiszpańskiego turysty. Początkowo wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek w górach, lecz gdy komisarz Edmund Malejko znajduje w pobliżu zwłok inkaskie pismo węzełkowe - kipu a zaraz potem otrzymuje tajemnicze, anonimowe wiadomości sprawa zaczyna być podejrzana. Wkrótce w ruinach zamku zostają odnalezione kolejne zwłoki. Tym razem to młoda influencerka zajmująca się poszukiwaniem skarbów. Mimo, że prokuratorowi bardzo zależy na szybkim zamknięciu sprawy komisarz i jego partnerka po nitce do kłębka odkrywają kolejne elementy tajemnicy.

“Eutymia” to druga część cyklu o komisarzu Malejko ale bez problemu można ją czytać jako samodzielną książkę. Cóż mogę napisać: takiego pomieszania gatunków się nie spodziewałam, myślałam że sięgam po kryminał może thriller a otrzymałam książkę przygodową przypominająca Indianę Jonesa wymieszana z nutką fantastyki, którą tak uwielbiam. Ta zabawa gatunkami i ich pomieszanie bardzo przypadło mi do gustu. Styl pisania autora jest płynny i wciągający a opisy tak malownicze, że można je nieomal poczuć. Kilka lat temu miałam okazję zwiedzać okolice przedstawione w książce więc jeszcze łatwiej było mi przenieść się w wyobraźni w Pieniny.

Grzegorz Mirosław łamie szablony nie tylko w zabawie gatunkami ale również w przedstawieniu głównych bohaterów. Ich relacja jest dość nietypowa jak na kryminały. Natomiast oboje doskonale się uzupełniają. Autor...

| link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2024-12-04
9 /10

Książka posiada nie tylko mroczny klimat, ale również górski. Czytając czułam, że autor zna dobrze opisane szlaki. Znajdziemy tu również odniesienia do poprzedniej książki „Diablak”.

Książka trzyma w napięciu od pierwszej strony. Czytelnik wrzucony jest w wie wydarzeń od razu. W jeden chwili zbieraliśmy grzyby z Edmundem, a za chwilę pojechaliśmy na miejsce zbrodni. Tempo akcji jest raczej zróżnicowane. Momentami jest szybsza, a za chwilkę nieco zwalnia.

To co bardzo podoba mi się w tej książce to nawiązanie do słowiańskich legend i rytuałów. Sprawia to, że thriller ten wyróżnia się spośród innych. Książka zdecydowanie należy do tych, które ciężko odłożyć. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Polecam!

| link |
@Pasjonistka
2024-12-20
9 /10

Generalnie Diablaka nie czytałam, ale Eutymię musiałam! Zobaczywszy, że akcja dzieje się w okolicach Pienin... przepadłam.
Autor barwnie oddał moje rodzime tereny i za to wielkie brawa. Czuć było, tę wilgoć w kolorowych, jesiennych liściach.
Sama książka ciekawa, acz nie każdy się ucieszy, kto woli twardo stąpać po ziemi, bo znajdziemy tutaj realizm magiczny - dla mnie gratka, bo fantastykę lubię, kryminały lubię, fuzja tych dwóch dla mnie zawsze była ciekawym zaskoczeniem na naszym rynku wydawniczym, bo wciąż tego za mało.
Polecam!

| link |
BA
@basia_brd
2024-12-31
8 /10
Przeczytane

Książka przenosi czytelnika w malownicze Pieniny, gdzie dochodzi do serii tajemniczych zgonów. Śledztwo prowadzi do legendy o ukrytym w Polsce skarbie Inków, co nadaje fabule intrygującej egzotyczności. Książka jest pełna zwrotów akcji, wciąga w swoją historię już od pierwszych stron gdzie od razu otula czytelnika tajemnicza atmosfera.
Autor znakomicie łączy ze sobą elementy kryminału i thrillera w które wplata legendę, znakomitym zabiegiem fabularnym powieści jest włączone prawdziwych miejsc i faktów historycznych.


| link |
@etiudyliterackie
2024-12-20
8 /10

Bardzo ciekawa książka z niespodzianką gatunkową na koniec ;) Dla mnie największe plusy to fragmenty traktujące o dawnych legendach, opisy historycznych miejsc, czy wreszcie mówiące o inkaskim piśmie węzełkowym! To nie jest zwykły kryminał, tu czytelnik dostaje dużo więcej! Dobra czytelnicza przygoda gwarantowana :)

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Eutymia. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Diablak
Diablak
Grzegorz Mirosław
7.5/10
Zuzanna Szczerbska, młoda miłośniczka turystyki górskiej i tegoroczna maturzystka, znika w tajemnic...
© 2007 - 2025 nakanapie.pl