Drukowane w niniejszym tomie teksty o tematyce żydowskiej ? oprócz wydanej wcześniej ?De profundis? ? zostały odszukane w Archiwum Melchiora Wańkowicza i są po raz pierwszy prezentowane czytelnikowi. Autor zebrał bogaty materiał źródłowy z dziejów kształtowania się myśli syjonistycznej w XIX oraz w XX wieku. Z odwagą reportera i sumiennością badacza porusza drażliwe tematy dotyczące syjonizmu jako fragmentu losu żydowskiego.
?Wojna i pióro? jest książką nie tylko o wojnie, ale i o korespondentach wojennych. Obok wnikliwej analizy stylów i metod reporterstwa wojennego (m.in. słynnego Erniego Pyle?a) Wańkowicz podaje równie sporo anegdot, co gorzkich osobistych refleksji. Autor ? jako doświadczony reporter spod Monte Cassino ? pisze nie tylko o roli mediów w kreowaniu zdarzeń, ale i o przerażającym teatrze wojny: o strachu i odwadze, determinacji i rezygnacji, nienawiści i rozpaczy.
Tym co w moich oczach wyróżnia twórczość Wańkowicza od innych mistrzów reportażu ? Ryszarda Kapuścińskiego czy Egona Erwina Kischa ? jest szeroki wachlarz jego umiejętności i sympatii literackich. Jest dla mnie czymś wspaniałym, że takie pozycje jak ?Wojna i pióro? czy ?Bitwo o Monte Cassino? mogły wyjść spod pióra tego samego człowieka co ?Ziele na kraterze?. Świadczy to o niespotykanym horyzoncie myślowym i stylistycznym.(...) Dla mnie [Wańkowicz] pozostanie przede wszystkim figurą niedoścignionego erudyty i gawędziarza. Lecz ponad wszystkim ? wybitnym człowiekiem pióra.
Wojciech Jagielski
?Wojna i pióro? jest książką nie tylko o wojnie, ale i o korespondentach wojennych. Obok wnikliwej analizy stylów i metod reporterstwa wojennego (m.in. słynnego Erniego Pyle?a) Wańkowicz podaje równie sporo anegdot, co gorzkich osobistych refleksji. Autor ? jako doświadczony reporter spod Monte Cassino ? pisze nie tylko o roli mediów w kreowaniu zdarzeń, ale i o przerażającym teatrze wojny: o strachu i odwadze, determinacji i rezygnacji, nienawiści i rozpaczy.
Tym co w moich oczach wyróżnia twórczość Wańkowicza od innych mistrzów reportażu ? Ryszarda Kapuścińskiego czy Egona Erwina Kischa ? jest szeroki wachlarz jego umiejętności i sympatii literackich. Jest dla mnie czymś wspaniałym, że takie pozycje jak ?Wojna i pióro? czy ?Bitwo o Monte Cassino? mogły wyjść spod pióra tego samego człowieka co ?Ziele na kraterze?. Świadczy to o niespotykanym horyzoncie myślowym i stylistycznym.(...) Dla mnie [Wańkowicz] pozostanie przede wszystkim figurą niedoścignionego erudyty i gawędziarza. Lecz ponad wszystkim ? wybitnym człowiekiem pióra.
Wojciech Jagielski