Czarne niebo

"Czarne niebo" było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Pawła Leśniaka i zaliczam je do całkiem udanych. W tej niedługiej książce autor przedstawił angażującą historię oraz nie raz zagrał na emocjach czytelnika.

W tej powieści śledzimy losy Grzegorza, mieszkańca Warszawy, który usiłuje odnaleźć bliskich w świecie napadniętym przez tajemniczego Najeźdźcę, w którym brakuje wody, a na ludzi polują groźne istoty. Dodatkowo otrzymujemy trochę fragmentów ze strony innych postaci, które również w jakiś sposób zaangażowane są w jego podróż.

Przedstawiony tu świat jest bardzo bruralny - brakuje światła i wody, Najeźdźca wabi swoje ofiary używając jej największych słabości, niektórzy ludzie zatracają swoje człowieczeństwo i zwracają się przeciw własnemu gatunkowi. Strach, ciemność, ciągłe poczucie zagrożenia. Jeśli doda się do tego walkę o zasoby, między sobą czy kanibalizm, powstaje przytłaczająca mieszanka.

Jest to powieść drogi, zatem miłośnicy tego motywu powinni być zadowoleni, sięgając po ten tytuł. Styl autora jest całkiem przyjemny, lecz zdecydowanie więcej uwagi przyciąga budowanie przez niego napięcia, wywoływanie w odbiorcy silnych emocji, momentami wręcz grozy i obrzydzenia.

Byłam mocno zaangażowana czytając tę książkę, kilka razy zostałam zaskoczona i zdarzało się, że poczułam ciarki na plecach, zatem mogę powiedzieć, że była to dla mnie emocjonująca lektura. Myślę, że znajdzie ona swoich fanów, szczególnie wśród tych lubujących...

Spędziłam dziś super poranek na lekturze powieści post apo autorstwa Pawła Leśniaka. Co to była za przygoda! Nie nudziłam się ani przez chwilę, ta powieść wciąga od pierwszej strony i nie puszcza aż do końca. Pewnie każdy zastanawia się czasami, czy jesteśmy we wszechświecie sami, a jeżeli nie, to jak by wyglądało spotkanie ludzkości z przybyszami z kosmosu. W tej książce znajdziecie jedną z opcji. Bardzo podoba mi się pomysł na inwazję, jaki opisuje w tej powieści autor. Mamy tu też, często wykorzystywany w literaturze post apo, motyw poszukiwania ocalałych członków rodziny. Czytelnik przemierza wyludnioną Polskę wraz z Grzegorzem, głównym bohaterem, który wyruszył w podróż w nadziei na odnalezienie bliskich. I jak łatwo się domyślić, nie tylko obcych należy się obawiać w trakcie tej wędrówki. Ocalałe niedobitki obywateli naszego kraju, połączone w małe społeczności, nie cofają się przed niczym, żeby zdobyć wodę i pożywienie.
Czy Grzegorzowi uda się odnaleźć rodzinę? Czy zobaczy jeszcze błękitne niebo? Czytajcie, ja pochłonęłam tę powieść "na raz" 🙂 Polecam 🙂