"Pięknie się luty na spacer ubrał.
W baranią czapę w futrzany kubrak.
Z lodowej chaty krzyknął na ganek:
Zaprzęgaj wietrze śnieżki do sanek.
A wiatr- woźnica zacina batem białe koniki śnieżki kosmate.
Wiu!- gwiżdże w locie po śnieżnej łące.
Wiu! Przeganiajcie chyże zające!..."
W baranią czapę w futrzany kubrak.
Z lodowej chaty krzyknął na ganek:
Zaprzęgaj wietrze śnieżki do sanek.
A wiatr- woźnica zacina batem białe koniki śnieżki kosmate.
Wiu!- gwiżdże w locie po śnieżnej łące.
Wiu! Przeganiajcie chyże zające!..."