Zbiór wierszy jednej z najsłynniejszych poetek rosyjskich.
"Zwarła dłonie żałobnie pod szalem...
- Czemuś blada, choć oczy bez łez?
- Bo mu duszę goryczą i żalem
Napoiłam po brzeg i po kres.
Zataczając się, wyszedł ode mnie -
Gorzkim skurczem ból usta mu zwiódł.
Zbiegłam za nim schodami przez ciemnię,
Zbiegłam za nim bez tchu aż do wrót.
Zawołałam: «To żart! Tyś mi drogi!
Wróć!... Nie wrócisz - więc nie chcę już żyć...»
I ten uśmiech męczeński i wrogi,
I te słowa: «Zaziębisz się. Idź.»
"Zwarła dłonie żałobnie pod szalem...
- Czemuś blada, choć oczy bez łez?
- Bo mu duszę goryczą i żalem
Napoiłam po brzeg i po kres.
Zataczając się, wyszedł ode mnie -
Gorzkim skurczem ból usta mu zwiódł.
Zbiegłam za nim schodami przez ciemnię,
Zbiegłam za nim bez tchu aż do wrót.
Zawołałam: «To żart! Tyś mi drogi!
Wróć!... Nie wrócisz - więc nie chcę już żyć...»
I ten uśmiech męczeński i wrogi,
I te słowa: «Zaziębisz się. Idź.»