Reynevan dojrzewa, wybiera Husytów i staje się Bożym Bojownikiem. Na jego wybór głownie mają wpływ względy osobiste, a nie poglądy stron. Głównie jego umysł zaprzątają białogłowy. Zakochany Reynevar jest gotów dla swej wybranki zrobić wszystko, a wojna, w której bierze udział jest dla niego mniej ważna. Ma szczególny dar ciągłego popadania w tarapaty, ciągłego ocierania się o śmierć. Ma jeszcze jeden szczególny dar, zjednywania sobie przyjaciół, którzy wybawiają go z opresji. Właściwie w stosunki do niego nikt nie jest obojętny, przyjaciel, albo wróg. Większość jednak czasu spędza na polu bitewnym Wojen Husyckich. Wojen w których po obu stronach zatracono ideały, człowieczeństwo, a jedynym motorem jest rzeź i grabież, a także interesy i układy dowódców., a nie dobro ludzi i wiara.
Sapkowski przedstawia wojnę i poszczególne potyczki w sposób niezwykle plastyczny. Przedstawia też świetnie wszystkie gry zakulisowe, gdzie najważniejsza jest władza i pieniądze. Obszar Śląska jest mi dość dobrze znany, więc z przyjemnością podążałam drogami bohaterów.
Książka imponuje rozmachem, fabułą i szybkością akcji, a w wykonaniu plejady świetnych aktorów rewelacyjna.