Berlin porn to nie tyle zbiór wierszy, co tom będący stricte spójną całością. To składający się z trzech części poemat grający (z) popkulturą za przyczynek mający Porn Film Festival w Berlinie. Do książki dołączona jest płyta CD z muzyką skomponowaną przez Edwarda Pasewicza, Piotra Ułańskiego i Krzysztofa Filusa, wykonaną przez Krzysztofa Filusa służącą za tło do recytacji wykonywanej przez autorkę.
Na ulicach Berlina śnieg jak mąka
Powszedni Lewiatan rośnie wolno
Powszedni Lewiatan rośnie wolno
Jego serce jest twarde jak dolny kamień młyński
Połyka i oddaje słone wody
Czy zawrzesz z nim przymierze czy wciągniesz go do służby
Połyka i oddaje słone wody
Czy zawrzesz z nim przymierze czy wciągniesz go do służby
Czy zwiążesz go dla swych córek małych syren
(fragment)