Jedna z najsłynniejszych książek dla dzieci w zupełnie nowej odsłonie. Tylko czy wyłącznie dla młodszych czytelników?
"Alicja w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla w nowym przekładzie Pauliny Braiter od Wydawnictwa Materia zachwyci każdego wydaniem. Myślę, że sama w sobie stanowi dzieło sztuki, w którym oprócz bajki znajdziemy ilustracje Salvadora Dalego, które swoim surrealizmem jeszcze bardziej wzmacniają senną opowieść Alicji, pełną zarazem absurdu, jak i wielu metafor.
Być może zastanowi Was, co może łączyć Lewisa Carrolla i hiszpańskiego artystę - Salvadora Dalego, żyjących w dwóch innych wiekach?
"A po co komu książka bez dialogów ani ilustracji?"
Sięgając po tę książkę przygotujmy się zatem na jedno i drugie, a zarazem zagłębmy się w dwa wielkie umysły, by odkryć, że dialog stanowi także treść z ilustracją, które wzajemnie zdają się uzupełniać.
Historia Alicji, która podążając za białym królikiem przenosi nas w tytułową Krainę Czarów, a może Cudów?, jednocześnie zaskoczy absurdem sytuacji, jaki może zaistnieć jedynie w śnie, dziecięcą logiką, jak i niesamowicie prędką zmianą akcji.
To niesamowicie wartościowe wydanie dopełnia także wstęp, w którym czytelnik może zgłębić wielowymiarowość dzieła oczami dorosłego, jego analizę, poznać związek między dwoma artystami.
To była mistrzowska uczta! Klasyka w iście przepięknym wydaniu, która pozw...