Agatha Raisin to starsza pani, która prowadzi agencję detektywistyczną. Aktualnie zajmuje się zleceniem Roberta Smedley'a, któremu zależy na tym, by udowodnić żonie zdradę. Mabel Smedley sprawia wrażenie poukładanej, dobrej i perfekcyjnej pani domu. Wkrótce pan Smedley zostaje znaleziony martwy w swoim biurze a główną podejrzaną zostaje jego żona, która natychmiast zleca Agacie znalezienie zabójcy.
Kryminały z zacięciem komediowy chyba na ten moment nie są dla mnie. Agatha wydaje się być fajną bohaterką, ale co ja tak naprawdę mogę stwierdzić o postaci, która ma za sobą już tyle przygód, a ja poznaję ją przy okazji 16 tomu?
Jeżeli chodzi o sprawę, a właściwie sprawy kryminalne to miały one swój urok, bo prowadzone były w londyńskim klimacie. Ale na dłuższą metę to fabuła była męcząca. Ode mnie 4/10. Spróbuję kiedyś jeszcze raz podejść do Agathy, tym razem wezmę się za pierwszy tom z serii.