Przy słynnym źródle w Costwolds znalezione zostają zwłoki mężczyzny. Okazuje się, że to przewodniczący rady parafialnej z Ancombe - jedyna osoba, która nie wyraziła zgody na eksploatowanie źródła przez lokalną Spółkę Wodną. Pech chce, że w okolicy miejsca zbrodni błąkała się też Agatha. Dodajmy do tego jej problemy z byłym narzeczonym, podłe knowania polityków i przebiegłych przedsiębiorców, a okaże się, że nasza bohaterka siedzi po uszy w niezłym bagnie.