Ze względu na długo ciągnące się perturbacje zdrowotne niczego dawno nie namalowałam, aż w końcu dziś - po paru dniach pracy - skończyłam nowy obraz. Miałam ochotę na jakiś pejzaż, tym bardziej, że letnia przyroda jest taka piękna. 🌼🌺
Mam nadzieję, że obraz się komuś spodoba i znajdzie nowy 🏠
Obraz malowałam akrylem na płótnie, boki ma zamalowane, jest gotowy do powieszenia.
Format 30x50.
Wpadłam w ciąg malowania, już narysowałam kolejny szkic...zapomniałam ile malowanie daje mi przyjemności, a czasem uda się także coś sprzedać.
Jestem w niezbyt wesołej sytuacji, szukam pracy od paru miesięcy i nic. Jakoś nikt nie chce zatrudnić osoby z II grupą inwalidzką... postanowiłam więc na razie wziąć się za malowanie... nie wiem tylko, czy to dobry plan...