Avatar @karbonariusz8

Dominik Flisiak

@karbonariusz8
29 obserwujących. 60 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 2 lat. Ostatnio tutaj około 13 godzin temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
29 obserwujących.
60 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 2 lat. Ostatnio tutaj około 13 godzin temu.

Cytaty

Człowiek czuje, że ta niewyczerpana fantazja w końcu ulega zmęczeniu, wyczerpuje się dlatego, że się przecież dojrzewa, wyrasta ze swych dawnych ideałów, które rozsypują się w proch, w gruzy; a jeżeli nie ma innego życia, to trzeba je budować właśnie z tych gruzów. A tymczasem dusza prosi o coś innego, czego innego pragnie! I nadaremnie marzyciel grzebie jak w popiele w swych dawnych marzeniach, szukając choćby najmniejszej iskierki, żeby ją rozdmuchać, żeby rozpalonym na nowo ogniem ogrzać oziębłe serce, wskrzesić w nim znów to wszystko, co było dawniej takie miłe, co wzruszało duszę, co rozgrzewało krew, co wyciskało łzy z oczu i tak rozkosznie oszukiwało!
Lubię budować swą rzeczywistość na wzór tego, co bezpowrotnie minęło - i często włóczę się jak cień bez potrzeby i bez celu, ponuro i smutno po petersburskich zaułkach i ulicach. I cóż to za wspomnienia! Przypomina mi się na przykład, że w tym właśnie miejscu akurat rok temu, aukrat o tej samej porze, o tej samej godzinie włóczyłem się, tak samo samotny, tak samo posępny jak teraz! I przypominam sobie, że i wtenczas marzenia były smutne, a choć i dawniej nie było lżej, zdaje mi się, że jednak jakoś lżej i łatwiej było żyć, że nie było tych, czarnych myśli, które się teraz do mnie przyczepiły, że nie było tych wyrzutów sumienia, wyrzutów mrocznych, ponurych które ani w dzień, ani w nocy nie dają mi teraz spokoju. I pytam sam siebie: "Gdzież twoje marzenia?" I kręcę głową, mówiąc: "Jak szybko upływają lata!" I znów pytam sam siebie: "Cóżeś zrobił ze swymi latami? Żyłeś czy nie? Spójrz - mówię do siebie - spójrz, jak na świecie zaczyna być chłodno. Napłyną jeszcze lata, a po nich nadejdzie ponura samotność, nadejdzie z kosturem ponura starość, a z nimi - smutek i troska. Zblaknie twój fantastyczny świat, zamrą, uwiędną twoje marzenia i osypią się jak żółte liście z drzew." O panno Nastusiu! Przecież smutno będzie pozostać samemu, zupełnie samemu, i nawet nie mieć czego żałować - niczego, zupełnie niczego. bo wszystko, co straciłem, było niczym, głupim, okrągłym zerem, było tylko marzeniem!
Trójca jest święta, jak mądra żona, godzi sprzeczności. Dwa, jak młoda sarnica, przeskakuje ją. Przez to jest święta, bo obłaskawia zło.
Albowiem, twierdził Mosze, święta litera jest zalążkiem krzyża, jego pierwotną formą. I gdyby była żywą rośliną, to wyrosłaby w krzyż. W krzyżu zaś jest wielka tajemnica . Bo Bóg jest jeden w trzech postaciach, a do troistości Boga dodajemy Szechinę.
Ludzie mają potężną potrzebę, żeby czuć się lepszymi od innych. Nieważne, kim są, muszą mieć kogoś, kto byłby gorszy od nich.
Polska to kraj, gdzie wolność religijna i nienawiść religijna w równym się stopniu spotykają.
Słowa są jak jaszczurki, potrafią uciec z każdego zamknięcia.
Bywają marzyciele, którzy obchodzą rocznice pojawienia się ich fantastycznych wizji.
Nowy sen – nowe szczęście! Nowa dawka subtelnej, rozkosznej trucizny!
Jed­nakże nawet sam Bóg nie jest w sta­nie wejść mię­dzy dziew­czynę i chłop­ca, któ­rzy na­praw­dę sie­bie pra­gną. Żadne pismo świę­te, król ani prawo na tym świe­cie nie mają ta­kiej mocy.
Pe­wien ro­dzaj od­wa­gi można wykuć tylko w gnie­wie.
Siła szermierza kryje się w jego ręce, ale finezja kryje się w palcach. Nie można ich narażać, sprawdzając ostrze. Tata tak mi powiedział.
Poddałem się ruchom jej ręki, ust, języka, rytmowi staremu jak czas, głębokiemu jak groby i ciepłemu jak krew.
Jest tylko jedna rzecz gorsza niż bycie ostatnim na mecie: niestanięcie na starcie wyścigu.
Dawne czasy mają zawsze urok wielki dla tych, którym nowe nie przyniosły nic prócz łez i boleści.
Cza­sa­mi umysł jest po pro­stu sil­niej­szy niż nasze próby prze­zwy­cię­że­nia go.
– Utra­ta dziec­ka to jedno z naj­trud­niej­szych do­świad­czeń, jakie może spo­tkać part­ne­rów – po­wie­dział dok­tor Har­ris (...). – Nie­któ­re związ­ki się wzmac­nia­ją, więk­szo­ści jed­nak się nie udaje.
Jed­nak tak to jest z ża­ło­bą: nie ma pod­ręcz­ni­ka jej ob­słu­gi. Nie ma listy zadań, które wska­zu­ją naj­lep­szą drogę do dal­sze­go życia.
– W ża­ło­bie nic nie ma sensu. – Po­trzą­snął głową. – Przy­naj­mniej nie dla nas.
Przez twarz Way­lo­na coś prze­my­ka: mi­li­se­kun­da wa­ha­nia, która po­ja­wia się za­wsze, gdy ktoś przy­go­to­wu­je się do kłam­stwa. Łatwo ją za­uwa­żyć, o ile wiesz, gdzie pa­trzeć: na­pię­cie szczę­ki, twar­dość spoj­rze­nia. Znika rów­nie szyb­ko, jak się po­ja­wi­ła, ale prze­cież była.
Prawo widzi w niewolniku jedynie własność i nie respektuje jego człowieczeństwa.
Kto nie respektuje konwenansów i przesądów, ryzykuje, iż spotka się z nieufnościa lub szyderstwem.
Es­te­ra mo­gła­by przy­siąc, że usły­sza­ła gło­śny huk. To ogrom­ny ka­mień spadł jej wła­śnie z serca.
Jeżeliby, na przykład, kolory biały i czarny posiadały władzę myślenia i czucia, to pierwszy przyzwyczaiwszy się do wyższości, jaką mu nieustannie nad innym przyznają ludzie, mógłby wybornie wyobrazić sobie, że kolor czarny na to tylko stworzonym został, aby sprawiać wszelkiego rodzaju przyjemności, rozrywki i zabawy białemu.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl