O ile się nie mylę ten motyl jest dość wyjątkowy, bo jako młoda gąsienica potrafił udawać zapach królowej mrówek, przez co mrówki dały się zrobić w jajko i zabrały ją do gniazda i ją tam karmiły, myły, czytały jej do snu, aż w końcu z gąsienicy zrobił się motylek i fruu na słoneczko :)