Marcin Chłosta

Uwielbiam kierki - kiedyś graliśmy z kumplami dniami i nocami. I w taką pełną wersję - najpierw minusy, potem rozbójniki - następnie odgrywki, loteryjka i wyścigi. Fajne czasy to były.

Ja on-line przez wiele lat grałem w Ultimę. Ale parę lat temu "sprzedałem swoją postać". A wracając do herosów - Castle z Aniołami jest dla mnie "zbyt ludzki". Więc oprócz Lochów stawiam również na Nekropolis.

Gram w Herosów od 1996 r. Ulubiony zamek to Lochy z czarnymi smokami. Polecam świetny wortal w tej tematyce - Jaskinię Behemota - ocean wiadomości o tym cyklu.

Gry, gry, gry - jak powiedział Brad Pitt w filmie 12 małp. Ja najczęściej grywam w karty - 66, tysiąc, brydż, kierki, kanastę - z ludźmi na żywo. Często w szachy i gry szachopodobne. W planszówki - w ukochaną i klasyczną "Magię i Miecz". A na kompie w równie klasycznych "Heroes of Might and Magic" (od II części w górę).

I dobrze, że jest redaktor. Bo to przynajmniej oznacza odsiew, rzeczy zupełnie nie nadających się do druku. Ku chwale czytelników oczywiście. A wspomniany wyżej Feliks Kres prezentując większość nadeśłych prac przysporzył sobie pewnie dużo siwych włosów. Chociaż niejednokrotnie wzbudząły i salwy śmiechu. W przedostatnim numerze SFFH jest wywiad z Jackiem Piekarą - on tez mówi o ogromnej ilości lek...

Dla zainteresowanych tematem - polecam dwie książki - Feliksa Kresa - "Galeria złamanych piór" i Kinga - "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika". To dla mnie kwintesencja pisania o pisaniu. A dziś niestety często kwitnie grafomaństwo i beztalencie. Bo każdy uważa, że pisać może.

Co tu wymieniać wystarczy spojrzeć w moją zakładkę ulubione. A tak na poważnie - żelazna trójka to: Tolkien, Sapkowki, King. Pozdrawiam.

Kolejne wielkie tomiszcze - Jacek Dukaj - "Lód".

A ja byłem na "Czarnym Łabędziu" i wynudziłem się śmiertelnie. No ale tym razem to była "vis major".

Kolejne tomiszcze Stephena Kinga - "Pod kopułą". Smakowita lektura.

Stephen King - "Ręka mistrza".

"Jak zarobić na funduszach". Podstawowe wiadomości dla chcących inwestować w różnego rodzaju funduszach dostępnych na polskim rynku finansowym.

A bym radził przeczytać "Boską komedię" Dantego, "Raj utracony" Miltona, "Braci Karamazow" Dostojewskiego.

Zgadza się. Prawidłowa odpowiedź.

Dla wszystkich czekających na Hobbita: http://www.filmweb.pl/news/Elijah+Wood+zagra+w+%22Hobbicie%22-68959

Poprawka. To klasyczna scena z filmu Stanisława Barei "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz". Pozdrawiam

No to podaję mój cytat: "Drogi nietoperku, może wcale nie być tak różowo, jak to usiłujesz sobie wmówić, zasyczał wężowy głos. Zdaje się, że robisz, co możesz, żeby się oszukać. Czepiasz się żałosnych resztek fałszywej nadziei. Ależ proszę bardzo, rób jak uważasz, tylko uważaj , jak robisz."

Stawiam na Coetzee John Maxwell "Hańba".

No to ja proszę o podpowiedź.

Tak. To z jego wspomnieniowej książki. Pan Lech obchodził ostatnio 40 lecie swojej działalności. Pozdrawiam.

Nie. Najbardziej znany z tłumaczeń P.K. Dicka i K. Vonneguta.

Powiem tak. Ne żyjemy w idealnym świecie. System oświaty i edukacji, nie jest nastawiony na dzieci z dysfunkcjami społecznymi i psychicznymi. Kto ma nimi zająć - nauczyciel? Wolne żarty.

Widzę w tym wszystkim jedną zasadniczą przeszkodę - w czasach globalizacji i przejmowaniu światowych zjawisk (dla mnie tzw. memów) tolerancja to ważne słowo. I oczywiście czyny. Ale trzeba pamiętać, choć to może banalne stwierdzenie, że nasz świat, to nie tylko Europa i kraje G8. Tolerancja niestety zależy od stopnia zamożności i wykształcenia. A trudno o większe podziały jak te w XXI wieku.

Ja teraz zacząłem - "Brudnopis" Siergieja Łukanienki. Dobra rzecz.

To cytat z książki jednego z najbardziej znanych polskich tłumaczy literatury fantastycznej.