Ostatnio obejrzałam dwa filmy. "Był sobie chłopiec" absolutnie mnie urzekł. Uwielbiam Hugh Granta, a w tym filmie udowodnił, że jest genialny. Także gra małego Nicholasa Houlta mnie urzekła. Cały film wywarł na mnie duże wrażenie i stał się jednym z moich ulubionych.
Drugim filmem jest "W chmurach" z Georgem Clooney'em. Niby miała to być komedia, ale raczej mnie nie rozbawiła. Zbyt długo ...
A mnie ostatnio naszło na kultowe książki tak w ogóle. Właśnie dziś zakupiłam "Frankensteina" i przymierzam się do wspomnianego "Drakuli". Z wampirami miałam do czynienia właściwie tylko w "Zmierzchu", a wiem, że tamtejsze nie miały zbyt wiele wspólnego z ów protoplastą, więc sięgnę do źródła. I choć nastolatką już nie jestem, to mam okazję przyglądać się ludziom w tym wieku dość regularnie i powi...
Zaczęłam od "Mistyfikacji", która totalnie mnie zauroczyła. Uważam, że książka miała świetną fabułę i była absolutnie nie do rozgryzienia do samego końca. Teraz w kolejce czeka "Bez śladu" i mam nadzieję, że nie poczuję się zawiedziona "tym samym schematem", o którym tak wielu z Was wspomina.
Rzeczywiście Gina góruje w Hryciach. Jednak myślę, że jest to trochę usprawiedliwione, bo taka gwiazda objawia się raz na kilkadziesiąt lat, no i od razu staje się gwoździem programu w dziejach całej rodziny.
Ja trylogię pochłonęłam z wypiekami na twarzy. Hryciowie na tle poprzednich dwóch tomów wypadają całkiem nieźle, chociaż bardzo zawiodło mnie to, że historia nie ma jednoznacznego zakończenia. Nie dowiemy się jak potoczyły się losy Igi i czy Celina odnalazła utracone w młodości szczęście. Autorka wiele razy podkreślała, że tak miało być, że są to otwarte drzwi dla wyobraźni czytelnika... No nie wi...
Zaintrygowana podobieństwem do "Pisarza, który nienawidził kobiet" pozwoliłam sobie wygooglować tego Spavena, więc wiem, ale dam szansę innym. Może ktoś czytał i zarobi punkt w uczciwy sposób :)
Jest to książka ukazująca bogatą korespondencję pewnego polskiego poety i włóczykija do kobiety ostatnich lat życia autora listów - przewodnik po dziwnej, acz przepięknej miłości, oraz jedno z cudowniejszych objawień jego prywatnego życia. Opisuje niezliczone krajowe i zagraniczne wyprawy poety, a akcja dzieje się w latach 70-tych.
@ interplaygirl, tak się składa, że moje kino jest właśnie podupadające, a w tej chwili grają tylko to. :) Upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu. Po drugie, skoro jest wesoło to czemu nie. Przeczytałam sagę, obejrzałam wszystkie filmy do tej pory, więc powiedzmy, że podtrzymam tradycję. Czytałam gdzieś na forum, że ktoś przeczytał wszystkie części "Zmierzchu", nie jest zachwycony, ale jednocześni...
Wiedziałam, że w tym wątku znajdę coś o "Przed świtem". Chciałam poczytać o Waszych wrażeniach i mam jeden komentarz: na pewno jeszcze się na niego przejdę. (grają do niedzieli) :)