Czy są tu jakieś nocne marki? Ja nadrabiam zaległości, oj, trochę się tego nazbierało przez całe dwa dni! Nie mam pojęcia, w jaki sposób ten tydzień tak szybko zwalił mnie z nóg! Chociaż mgliście czuję, że swój udział ma w tym tzw. busy season w pracy, czyli okres pełen intensywnych wrażeń i wielu atrakcji! Byle do świąt! A jak to wygląda u was? Spokój i relaks, czy nawał pracy? Tymczasem ślicznie proszę o chwilę cierpliwości, jeśli moje odpowiedzi nie będą tak szybkie, jak zazwyczaj :) I niech moc będzie z wami! I kawa też!