wtorek, 21 grudnia 2010 w temacie:
Dzień Dobry, na grupie Wokół kanapy
Uuu... jak ja nie lubię fizyki. Jednoczę się z tobą w bólu :) Zmykam, bo mnie ogra w te szachy! Do jutra, Kanapowicze :)
wtorek, 21 grudnia 2010 w temacie:
Dzień Dobry, na grupie Wokół kanapy
Również witam :) Sprawdzian z biologii mam już za sobą. U mnie warunki pogodowe w miarę :) Teraz brat czeka na partyjkę szachów, więc zmykam :) Może w przerwach się odezwę :)
poniedziałek, 20 grudnia 2010 w temacie:
Dzień Dobry, na grupie Wokół kanapy
Hmmm... Myślę, że i ja się na przywitanie jeszcze załapię? Lepiej późno niż wcale... Tak więc: dzień dobry Kanapowiczom :)
Jak przeglądam Wasze posty, to mnie zazdrość zżera, bo ja muszę wstawać wpół do 7 i marznąć na tym zimnym przystanku :P Ale już niedługo - w święta nadrabiam nieobecność spowodowaną szkołą i wpraszam się na Kanapę :P
A teraz znów lecę, nauka wzywa :) Dobranoc.
poniedziałek, 20 grudnia 2010 w temacie:
Zgadywanka, na grupie Konkursy, gry i zabawy
Też chętnie wezmę udział w zabawie, ale niestety nie mam pojęcia, co to za książka... Innym razem :P
poniedziałek, 20 grudnia 2010 w temacie:
Dobranoc, na grupie Wokół kanapy
Też lecę :) Mnie wzywa biologia... której nie lubię. Eh... Ciężkie jest życie gimnazjalistki :D
niedziela, 19 grudnia 2010 w temacie:
Pytanie do kawy..., na grupie Wokół kanapy
@Maynard - "Milczenie owiec"? Nie myślałam, że mój nick kojarzy się w ten sposób. Nie przepadam za horrorami :)
@Molik - twój nick, nie wiem czemu, kojarzy mi się z jakimś małym owadem, który wesoło brzęczy nad uchem :) Bez urazy... W pozytywnym znaczeniu. Nie odpowiadam za swoją wyobraźnię i pomysły :D
niedziela, 19 grudnia 2010 w temacie:
Czytelnicze podsumowanie 2010 roku, na grupie Książki
No to ja się dołączę :)
Za największe osiągnięcie czytelnicze dla siebie uważam dołączenie do społeczności pewnych moli książkowych... Wiecie o kim mówię? :P
A co do książek... To wyróżnię dwie, jako najbardziej zapadające w pamięć:
"Poczwarka" Doroty Terakowskiej i "Chłopiec w pasiastej piżamie" Johna Boyne'a. Obie lektury wywołały wiele wzruszeń i przemyśleń nad życiem
niedziela, 19 grudnia 2010 w temacie:
Pytanie do kawy..., na grupie Wokół kanapy
@Maynard - patrząc po avatarze określiłabym cię jako osobę spostrzegawczą, pilnego obserwatora. Tak jak mówiła Tajemnica - widzisz to, czego nie widzą inni. I... wydaje mi się, że masz niecodzienne zainteresowania, takie oryginalne.
Mam rację? :)
niedziela, 19 grudnia 2010 w temacie:
Świątecznie, na grupie Muzyka
To ja tak może jeszcze z innej mańki :) Słuchał ktoś kolę w wykonaniu Ahmeda - Martwego Terrorysty? :P
sobota, 18 grudnia 2010 w temacie:
Pytanie do kawy..., na grupie Wokół kanapy
Mój nick ma dwa znaczenia.
Jedno z nich to czarna ćma. Ćmy są mało dostrzegane. Żyją jakby własnym życiem, można by powiedzieć, że nie zabiegają o względy ludzi, o ile wiecie, co mam na myśli. Funkcjonują w nocy. Zwane są nocnymi motylami, mimo że nie mają pięknie ubarwionych skrzydeł. Na pierwszy rzut oka nie są warte zainteresowania, a jednak... Poza tym lecą do światła, ja w pewnym sensie t...
sobota, 18 grudnia 2010 w temacie:
Prywatne tradycje, na grupie Wokół kanapy
Ja ubieram choinkę w przeddzień Wigilii :) Wieczorkiem aż się lepiej śpi, tak ładnie w domu pachnie... Kocham ten klimat Świąt (może z wyjątkiem przedświątecznych porządków). Drzewko obwieszamy różnymi bombkami. Mało jest tych standardowych, okrągłych - przeważają różnokształtne, kolorowe i pstrokate. Kolekcja jest wielka :) Święta Rodzina, Królowa Śniegu, Czerwony Kapturek, szczurek, lokomotywy, ...
wtorek, 14 grudnia 2010 w temacie:
Ankieta, na grupie Wokół kanapy
Zrobione :) Powodzenia życzę :)
wtorek, 7 grudnia 2010 w temacie:
Lektury, na grupie Książki
Widząc lekturę, jestem niechętnie nastawiona do książki. Muszę zwracać uwagę na wszystkie szczegóły, drobnostki. Zamiast skupić się na samej przyjemności czytania i istocie książki, zmuszona jestem do drobiazgowego analizowania dzieła literackiego.
Książka powinna żyć własnym życiem. Na podstawie obserwacji "fenomenu Zmierzch", stwierdziłam, że najgorsze, co może spotkać książkę, to rzesza pi...
sobota, 4 grudnia 2010 w temacie:
Przedmiotowy Konkurs z Języka Polskiego - gimnazjum, na grupie Wokół kanapy
Ja pisałam w Turku. Dziękuję za wszystkie "powodzenia" :)
Wyjechałam o 9, o 11 był konkurs, pisaliśmy 2 godziny, w domu byłam o godzinie 14.30. My nie jedliśmy żadnego obiadu :) Dostaliśmy poczęstunek w postaci Tymbarka i ciastka francuskiego. A teraz o teście.
Ogólnie - czas był największym problemem. Tak jak mówiła Deline, 120 min na tyle zadań (pisemnych!) to zdecydowanie za mało. U nas...