Fot. zródło: https://wydawnictwomieta.pl/autorzy/anna-szumacher/
Znane autorki związane nie tylko z nurtem fantastyki i literatury słowiańskiej po raz kolejny tworzą niesamowitą antologię. Zebrane opowiadania wzruszą, przestraszą, a przede wszystkim sięgną do niez...
Książka potrzebuje głównego bohatera – inaczej stery przejmują postacie drugoplanowe, a to oznacza Poważne Problemy. Nieco skołowani, ale za to bardzo zdeterminowani zabójca, minstrel i rycerz wyr...
Antologia opowiadań fantasy o tematyce słowiańskiej. Silne bohaterki kobiece w różnorodnych, często zaskakujących odsłonach słowiańszczyzny. Będzie można w niej spotkać zarówno współczesne szep...
Trup to ostatnie, czego potrzebowała Arcana, kiedy wysiadła z karocy po kilkuletnim pobycie poza domem. Jeśli to miał być prezent powitalny od brata, to nie był trafiony, szczególnie że zamordować da...
Oto opowieść o tym, co się dzieje, kiedy książka wciągnie was odrobinę za mocno. Jeśli Cyan myślała, że utknięcie we wnętrzu powieści jest najgorszym, co mogło ją spotkać, to musiała szybko zmieni...
Król nie żyje, niech żyje król…owa? Oj, nie tak to miało wyglądać. Cyan zdecydowanie nie podoba się taki rozwój sytuacji. Jest sama. Jest wściekła. I ma złamane serce. Co prawda wygląda na to, że ...
Maria Dee, twardo stąpająca po ziemi 21-letnia studentka prawa, za namową koleżanek trafia do… prawdziwej jasnowidzki. Z czasem zaczyna korzystać z jej trafnych przepowiedni, by ułatwić sobie podróż ...
Z przyjemnością przedstawiamy Ebookową Antologię Zajdlową 2017, w której znajdziecie większość opowiadań nominowanych w tym roku do Nagrody. Podobnie jak w zeszłym roku w Antologii nie znajdziecie opo...
Fantazmaty, czyli książka, którą zaraz przeczytasz, zrodziła się z czystej pasji. Pierwszy tom Fantazmatów to projekt non-profit, przygotowany w całości przez wolontariuszy, chcących przybliżyć czyte...
Antologia bardzo krótkich opowiadań – niemal wszystkie mieszczą się w limicie 1024 słów. Choć łączy je temat przewodni, podejście do niego jest zróżnicowane, a i sam informatyk rozumiany jest przeróż...
Opowiadanie Wiecie, jak to działa w noir: jest on, detektyw po przejściach, i ona, kobieta z przeszłością. Jak jednak z historią tajemniczego zabójstwa poradzą sobie bohaterowie Słowodzicielki, nie t...
(Wydanie I, Wydawnictwo Fabryka Słów, Lublin-Warszawa, 2016) "Na nocnej Zmianie. Pióra Falconu" - Antologia Na nocnej zmianie to najlepsze konkursowe opowiadania obiecujących autorów, którzy odpowie...
Różnorodność fantastycznych światów i różnorodność ludzkich tożsamości doskonale do siebie pasują. Fantastyka w naszym kraju rzadko jednak sięga po motywy związane z LGBTQ+ – takie jak homoseksualnoś...
Maria Dee trafia do Piekła - dosłownie. Ba, wchodzi tam z własnej, choć lekko przymuszonej woli, bo wierzy, że to jedyna szansa, by wreszcie pozbyć się Kindreda i odzyskać swoje dawne życie - wolne o...
Druga część pełnej napięcia serii fantasy autorstwa Hannah Whitten Losy młodej kobiety umiejącej ożywiać umarłych, na pełnym intryg, trucizn i spisków dworze Dellaire Lore, dawna truciźniarka...
Gwiazda-Matka srogo karze swoje dzieci za niefrasobliwe gospodarowanie planetą. W takiej atmosferze Redakcja długo spierała się, czy przygotować Letnie wydanie „Silmarisa”, czy jednak emigrować na pół...
Po raz kolejny postanowiliśmy połączyć dwa miesiące z szortalowego życia w jed-nym numerze „Szortalu Na Wynos”. Znajdziecie tutaj wszystkie teksty, które pojawiały się u nas od początku stycznia do ko...
-Ale jak już znajdziemy Aenaia, ty będziesz się przed nim tłumaczył, skąd ma żonę...
-Jak to skąd? Nie pamiętasz tej wielkiej uczty, podczas której spił on się do nieprzytomności, oświadczył przy świadkach, zrzucił żyrandol na błazna, a potem zasnął w nogach łoża, płacząc jak dziecko?- zapytał poważnie rycerz.
-Nie..- zaczęła Cyan.
-No. On też nie pamięta i raczej będzie wolał, byśmy nie wdawali się w co bardziej wstydliwe szczegóły.
“Tonął. Ewentualnie dusił się - trudno było orzec, gdy rozpaczliwie machał rękami w rzece czarnych jak noc liter i co chwilę znikał pod jej powierzchnią. Palce wpadały mu na brzuszki samogłosek, kanty spółgłosek tarły o suchą jak papier skórę. (...)
A potem nagle wypadł na szeleszczącą trawę, która z sekundy na sekundę nabierała barwy, miękkości, zapach.”