“ nie mów nikomu, że walczyłam z czymś większym od siebie, okej? Jak się papa dowie... on się potrafi wnerwić, wiesz? Zresztą sam przyznaj, co za głupie zasady, jakbym miała walczyć tylko z mniejszymi. To co mi zostaje, do cholery? Chomiki i nornice? Znasz jakiegoś innego zmiennokształtnego, który po przemianie waży mniej niż dwa kilo?”
“ Nie zaprosisz mnie do domu? (...)
– Jasne. Bo urodziłam się wczoraj i od razu na główkę upadłam.”
“Dzięki niemu nigdy nie miałabyś zmarszczek! – krzyknął na swoją obronę. Idiota.
– Na zmarszczki są kremy z retinolem, ty kretynie! Nie natron, nie mumifikacja, nie wyciąganie mózgu przez nos!”
“Czy pan ma broń? Ja bym chętnie pomacała… To takie seksowne, mężczyzna z bronią. Niby nie kawalerzysta, ale co mi pozostaje, jak kawalerii pod oknem już nie uświadczysz?”
“Kiki uważa, że skoro pozowała, a malarz nie zapłacił umówionej stawki, to ma prawo zarekwirować dzieło, nawet po stu latach… I przyznaj, że coś w tym jest… Poza tym malował ją w czasach, gdy cycki miała jędrne i dumnie sterczące, więc obraz jest jak pamiątka lepszych dni.”
“Tylko myszom nie życzyła szczęścia, ale przeprowadzki. Stary
kocur zrobił się przez nie kompletnie znerwicowany.
A znerwicowany kot zostawiał za sobą kałuże i budził ją o czwartej
rano. Myszy musiały odejść. ”
“Podał jej ramię i podprowadził do fotela. Usiadła, zwiewny obłok białego tiulu, złotych włosów i władzy absolutnej.”
“Roman prędzej nadzieje się na kołek i przejdzie na wegetarianizm, niż rozmyślnie wyprowadzi ją z równowagi.”
“Magia czy nie, to ty musisz podjąć decyzję, nikt tego za ciebie nie zrobi. I mam nadzieję, że tą decyzją nie złamiesz im serc, bo wtedy naprawdę nasikam na twój grób.”
“A jakby zadzwonił do ciebie jakiś stuknięty wilk, to pamiętaj, że one nie są specjalnie wiarygodne, bo nie można ufać komuś, kogo rozprasza jego własny ogon.”
“– Jestem córką pielęgniarki. Myślisz, że zdzierżę nieopatrzone rany? Zrób to dla mnie, to podstawy mojego wychowania: rannego opatrzyć, głodnego nakarmić, nieposłusznego opieprzać, aż nabierze rozumu.”
“- Czy chce mi pani o czymś opowiedzieć? - naciskał, ale jego ton pozostał łagodny.
- "Chce" to czasownik bardzo na wyrost. Niekoniecznie. Nie chcę, nawet nie bardzo.”
“Tyle, jeśli idzie o dyplomację - czasami się sprawdza, czasem ni chuja, wszystko zależy od tego, jak bystry jest twój interlokutor.”
“Najwyraźniej tatuś uczył go włamywania się, otwierania wytrychami kłódek, wyceniania kosztowności na oko i rozbrajania systemów alarmowych w bankach. Szeroka specjalizacja.
- Nauczył mnie też robić świetne jagodzianki i przybijać obrazki tak, by zawsze równo wisiały, więc nie można mu zarzucić, że miał na mnie tylko zły wpływ.”
“Na szczęście dla młodzieńców zdecydowanie wolę towarzystwo kobiet. I jak kocham kąpiele z bąbelkami, życie na dnie stawu średnio mnie pociąga. Więc jestem wiedźmą i robię, co mi się żywnie podoba. ”
“(...) Z daleka od wścibskich ciotek, perfekcyjnej matki, kuzynek, dzieciaków biegających z prędkością kucyków naćpanych amfetaminą. ”
“A z wróżami i jasnowidzami rzeczywiście na dwoje babka wróżyła. - Mają rację, chyba, że kompletnie jej nie mają.”
“Szamanki są bardzo kruche, choć wydają się mieć dość siły, by nawrzeszczeć burzy w twarz.”
“(...) Wenancjusz Kapusta. Matko i córko, z takim zestawem każdy mógłby poczuć potrzebę mordu.”