Anna

A z wyglądu przypominała trochę "Emilkę ze Srebrnego Nowiu" L.M. Montgomery

Ale spadły tylko "Cztery łzy" (E. Nowak)

która mieszkała razem z "Demonem i panną Prym" (P. Coelho)

I spotkali inny okręt bo to były "Statki, które mijają się nocą" (Zofia Chądzyńska)

Narnia, Śródziemie (ze wskazaniem na Shire i Rivendell) i oczywiście Dziki Zachód;)

Witam, zaglądam na chwileczkę, bo już w pracy jestem...
Na dłuższe posiedzisko zajrzę po południu;)

Ale to była bardzo "Tajemnicza wyspa" J. Verne

Ja też nie narzekam na sam poniedziałek, poza wszystkim bardzo lubię swoją pracę tyle, że nie lubię wystawiania ocen. Zawsze mam dylemat czy można ocenić jednakowo kogoś, komu Bóg poskąpił talentu ale się stara cały semestr i typa, który przez kilka miesięcy ma mnie generalnie w odwłoku (żeby nie określić dosadniej) a teraz się ujawnił z ambicjami po sam sufit...

Hej!
Ja to raczej zmartwiona - koniec długiego weekendu a od jutra w pracy to czego nie znoszę - ostatnia prosta przed klasyfikacją za I semestr...

Albo jakiś inny "Czarnoksiężnik z Archipelagu":)

"Dziedzictwo" Paoliniego?

I postanowiła wykorzystać do miłosnych czarów przy pomocy "Harrego Pottera i Czary Ognia"...

A to był "Wielki Las" Z. Nienackiego

Tylko, że się spóźnili i to już był "Raj utracony" Miltona...

Północna Małopolska - okolice Miechowa. Książki czytam różne - prawie wszystko oprócz horrorów i sf też niewiele, ale do dobrej powieści sf moge się dać przekonać.

No koncert to u mnie na wiosce panowie wracający wieczorną porą z "Tequilli" może zrobią;)
A puszkę już z Piotrusiem zasiliśmy. Mamy nowego proboszcza, który nie tylko się zgodził na wolontariuszy pod kościołem, ale nawet zachęcał do wrzucania pieniążków - aż się zdziwiłam...

Cześć!

Tajemnica - to chyba miło, w niedzielę z rana taka fajna niespodzianka:)

a potem razem z Tomkiem Wilmowskim wybrali się na "Tajemniczą wyprawę Tomka"

A tak sobie leżę i czytam "Cejrowski biografia" i bardzo mi się podoba - prawie jak książki podróżnicze WC.
No to poleżałam - dziecko żąda kolacji...

To po kolorze teraz- mój ukochany "Błękitny Zamek" L.M. Montgomery

:-)

"Cejrowski biografia" - Grzegorza Brzozowicza - podoba mi się prawie tak jak "Gringo wśród dzikich plemion" i "Rio Anaconda"...

Kawa to może nie ale herbatka - owszem, owszem...

A tę specjalną zmianę to jak rozumieć?
Że Przemek patrzy na nas wilkiem?

Witam dopiero teraz...
Niestety dopadł mnie dziś bardzo smutny obowiązek ostatniego pożegnania byłego kolegi z pracy. Nie mogę się otrząsnąć, bo jeszcze trzy tygodnie temu spotkaliśmy się przypadkiem i miał tyle planów... Ech, życie...