Anna

A jej bratem był "Wilk stepowy" H. Hesse

A to przepraszam:)
Ale fenek też dobry - ma takie wielgaśne uszy to będzie nasz miłościwie panujący wszystko słyszał...

A gdzie są wszyscy?
Bo ja się chciałam pochwalić moimi dzisiejszymi zdobyczami - dotarł do mnie "Strzelec" S.Huntera do recenzji i wygrałam "Tajemnicę Białego Lasu" R. Bik - to na naszej kanapie i też wygrałam na Lubimy Czytać najnowszą powieść M. Gutowskiej-Adamczyk "Mariola, moje krople..."
Ale będzie czytania:)

No jak to kto?
Nasz Przemek, pomimo, a może dlatego, że od paru dni z avatara patrzy na nas WILKIEM...

A wtedy okazało się, że tam już są "Wilczęta z Czarnego Podwórza" M. Dąbrowska

Witam, zaglądam na chwilkę, bo zaraz wybywam na wywiadówkę. Zajrzę pewnie później to się na jakąś herbatkę załapię:)

I masz rację co do autora...
Książka to jednak nie "Hańba" a "Chłopięce lata"

Zagapiłam się, przepraszam:)
Już wstawiam cytacik:
"Schorowane i naburmuszone ptaki przestają się nieść. Matka chłopca radzi się swojej siostry ze Stellenbosch, która twierdzi, że kury dopiero wtedy zaczną znosić jajka, gdy wytnie im się spod języków zrogowaciałe narośle."

To i dobrze, że działa. Mogłam wpisać podstawowe informacje o jednej z moich ulubionych pisarek - Monice Szwai:)

Ja mam w domu 1 sztukę przedszkolaka więc mam jakieś pojęcie jak potrafi wymęczyć. I też podziwiam dziewczyny pracujące z młodszymi dzieciakami.
Ja w swojej karierze pedagogicznej przez rok uczyłam w klasach I-III tzw. "michałków" i pamiętam, że kiedy na moje polecenie - "Podkreślcie tytuł piosenki kolorową kredką." każde dziecko w klasie pytało "A czerwoną (zieloną, niebieską, itd.) można?" ...

Finkaa - takie maluchy są może trochę rozbrykane, ale są sympatyczne i lubią się uczyć, nie to co starsze dzieciaki (np. gimnazjum)
Moja koleżanka, wychowawczyni w "zerówce" powtarza:
"Małe dzieci są takie słodkie, że człowiek chciałby je zjeść. A jak urosną to żałuje, że tego nie zrobił."

Lena - życzę powodzenia:)

Jeszcze nie ma czego gratulować, ale dziękuję:)

Jak już jesteśmy przy okładkach - jak to wygląda z tymi prawami autorskimi, bo chyba nie mogę sobie wrzucać wszystkiego co znajdę w sieci?

Ha, ha, ha!
Ja na razie nie do końca się odnajduję w technicznych aspektach projektu, bo już gdzieś pisałam, że mało techniczna jestem. Ale może się nauczę...

A ja się muszę Wam przyznać, że postanowiłam pisać bloga - nie wiem jak mi to wyjdzie, bo czasu wolnego mam malutko, ale może się uda...

Jakby co to zapraszam anek7.blogspot.com

Jejka, właśnie wróciłam z pracy... Oczy mam wbite w tył głowy i podziwiam wszystkich, którzy codziennie przez kilka godzin pracują przy komputerze wypełniając tabelki. Ja niestety wymiękam...

Edward Stachura?

I rozpoczęło się "Lato leśnych ludzi" M.Rodziewiczówna

A ja tak zaglądam bo robimy w szkole inwentaryzację;)
Jak mi dyrektor nie wisi nad głową to na chwilę przełączam z Excela na Internet.
Jak rzadko - duży sagan kawy poproszę, bo inaczej zgine zasypana sprzętem szkolnym i zasobami pracowni chemicznej;)

Dzień dobry...
Wstajemy, wstajemy - już 6.00;)

Tajemnica - bo to świetna książka jest...

Lena - Ty jeszcze młodziak jesteś, ale ten "Klub" przeczytaj, jak nic za 30 lat Ci się przyda;)

No i nawet nie musiałam zmyślać przy odpowiedzi dla Tajemnicy:)
A teraz już Was muszę pożegnać - jutro dzień pracy...

Tajemnica - zajrzałam, a teraz mam myślenice;)

A stoki góry pokrywał "Lód" J. Dukaj

A jej prywatny świat to "68 pokojów" M. Malone

A listy do niej kierować na adres "Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny" A. Brzezińska