@Harey masz rację, każdy ma do przepracowania co innego, nie napiszę czy więcej czy mniej bo każdy człowiek reaguje inaczej. Łatwiej jest jednak jak ma się koło siebie kogoś kto Cię zaakceptuje w 100% i bezinteresownie.
Akceptacja jest równie trudna. Najważniejsze jest chcieć zacząć, i wejść na tą drogę. I z kobiety /mężczyzny pełnej kompleksów stać się taką która lubi w sobie wszystko.
Przechodzimy na inną płaszczyznę wolności , i może właśnie od tego każdy z nas powinien zacząć, od akceptacji siebie. Sami nakładamy sobie najwięcej więzów. Już chyba raz pisałam - pokochać siebie - tak mało i tak wiele zarazem. I pamiętajcie nie starczy powtarzać sobie jak mantrę "kocham siebie", chociaż podobno kłamstwo powtarzane setki razy przyjmuje się jako prawdę. To trzeba ...
@Renax ma rację ton wypowiedzi był prowokujący. Jeśli to miał być sposób na ożywienie dyskusji to było słabe. @Małpo jesteś osobą kontrowersyjną ale lubianą więc proszę cię nie przeginaj. :)
Ej, normalne że temat się kiedyś wyczerpie :) Może ktoś nowy zajrzy i doda swoje trzy grosze. Ale to nie perpetum mobile, wygadamy się, czasem wyżalimy i starczy.