Temat

Wolność

Postów na stronie:
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-25 22:16 #
# 2020-05-25 22:16
× 2
Odpowiedz
@Malpa
@Malpa
118 książek 5857 postów
2020-05-25 23:25 #
2020-05-26 00:06 #
Apeluję o rozsądek do wszystkich. A Ty Malpo przestań już prowokować!
# 2020-05-26 00:06
Odpowiedz
2020-05-26 00:10 #
Człowieka szlag trafia, że nigdzie kulturalnie i po ludzku porozmawiać nie można! Wiecznie tylko szarpanie! Każdy wszystko wie lepiej. A JA NIE WIEM! I chcę się dowiedzieć! Baby jedne!
# 2020-05-26 00:10
× 3
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-26 05:16 #
No, skojarzenia przerodziły się w pyskówki... Jak się można wypisać z powiadomień?
# 2020-05-26 05:16
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-26 09:19 #
Musisz przez trzy tygodnie nic tam nie pisać, dopiero przestana przychodzić. Ale możesz negocjować z adminami, może sktócą termin. Ja próbowałam- skrócili z miesiąca do trzech tygodni.
# 2020-05-26 09:19
× 1
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-26 09:21 #
O co chodzi, przecież nie ma już dyskusji? czym sie tak denerwujesz, Harey?
# 2020-05-26 09:21
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-26 09:29 #
Całkiem ciekawa dyskusja była, Harey. A Ty ja dobrze moderowałaś. Małpa próbowała Ci ją popsuć, ale jej się nie udało :) Podziwiam Twój takt, kulturę i cierpliwość w dyskusji z nią. Ja niestety łatwo daję sie sprowokować. Ale pracuję nad tym :)
# 2020-05-26 09:29
× 1
Odpowiedz
2020-05-26 09:53 #
Betsy, ja tylko rzuciłam hasło. Wszyscy składamy się na tę dyskusję. A taktu to mi jeszcze ciągle brakuje. Zupełnie jak cierpliwości. W takich konfliktowych sytuacjach czasami jedyne co pozostaje to humor. Jeśli przez kogoś źle zrozumiany, to... mea culpa. Miłego dnia życzę wszystkim. WSZYSTKIM bez wyjątku.
# 2020-05-26 09:53
× 1
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-27 06:36 #
Wydaje mi się, że od dawna już nie komentuję. Czytam jeno i oczom nie wierzę. Zresztą, to się zrobiły występy jednej gwiazdy. Wcześniej były zaloty albo coś. Nawet było to fajne, ale już mi obrzydło. A powiadomienia przychodzą.
# 2020-05-27 06:36
× 2
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-27 11:13 #
Renax, zgłoś tutaj: https://nakanapie.pl/sugestie a ja Cię chętnie poprę!
# 2020-05-27 11:13
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-05-26 12:36 #
Dziękuję @Harey, nareszcie ciekawa dyskusja. Jednak co niektórym to nie odpowiada i wolą wszystko sprowadzać do "d... Maryny". Widać tutaj niektórym przeszkadzają wątki poboczne.
# 2020-05-26 12:36
× 2
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-27 06:41 #
Dobrze, jakby i mniej śmiali uczestnicy mogli się wypowiedzieć. Akurat o sobie nie mówię.... Ale mniej śmiali. Nie po to uciekałam z LubimyCzytać, żeby znów każda dyskusja przerodziła się na bzdury. Jeszcze brakuje, żeby ktoś ni z gruszki, ni z pietruszki zaczął mówić, że on albo ona to nie jest na tak mądrym poziomie, bo lubi Mroza i Michalak i każdy ma lubić.
Mówimy o wolności. Wolność w dyskusjach na mądrych portalach polega na tym, żeby się człowiek nie bał odezwać w kulturalnych wymiarach. Według mnie, nadużyciem wolności w internecie i mediach w ostatnich latach jest to, że mądrzy ludzie boją się wypowiedzieć, a hejterstwo i oskarżanie innych, taki atak jako forma obrony, jest nagminny. Zgadzam się, Jatymyoni, taka fajna dyskusja filozoficzna nam się urodziła, a sprowadzimy to do krzykactwa. Pieniaczom mówimy nie.
# 2020-05-27 06:41
× 3
Odpowiedz
@e-ela55
@e-ela55
995 książek 1876 postów
2020-05-27 07:30 #


# 2020-05-27 07:30
× 2
Odpowiedz
2020-05-27 08:27 #
To może tym wymownym memem przejdźmy już do tematu dyskusji, nie odwracajmy się za siebie.
# 2020-05-27 08:27
× 1
Odpowiedz
2020-05-26 15:11 #
Kiepska ze mnie Baba, ale napiszę jak to wygląda z mojej strony. Uważam, że na poziomie świata fizycznego, materialnego, nie jesteśmy w stanie osiągnąć pełnej wolności, bez udziału płaszczyzny duchowej. Wydaje mi się, że autorce tego tematu, nie zależy na tym, by się dowiedzieć, co wolno przeczytać (np. taki Amerykanin nie pozna dzieła Sołżenicyna Dwieście lat razem, chyba że zna rosyjski, albo Song-a), tylko w jaki sposób, choćby na chwilę, pozbyć się trosk, problemów, stresu, strachu...wszystkiego tego co niesie życie.
Ja akurat też lubię wiatr we włosach, wysiłek fizyczny oraz książki, bo dzięki właśnie nim, jestem "gdzieś wolny". Ale kiedyś trzeba ten rower schować do garażu a książkę odstawić na półkę i stawić czoła życiu. Ale akurat ja nie umiem temu sprostać. Bo jestem zniewolony! Zniewolony przez samego siebie, nazywa się to depresją. Mój rozum stworzył sobie ciało bolesne, ego, które karmi się cierpieniem, bólem, nieszczęściem, krzywdą, a strach i lęk to dla niego rozkosz. To są moje kajdany. Nie będę ukrywał, pomógł mi Eckhart. Może pomógł to za dużo powiedziane, ale wskazał mi kierunek. Uczę się jak zajrzeć w głąb siebie, jak się wyciszyć, uspokoić, uwolnić od strachu, otworzyć na drugiego czlowieka. To działa i działać musi bo jest tam miejsce tylko dla jednego wilka.

# 2020-05-26 15:11
× 10
Odpowiedz
@Antytoksyna
@Antytoksyna
161 książek 8585 postów
2020-05-26 15:41 #
Odważne i szczere. Rzadkość w dzisiejszych czasach. Trzymam za Ciebie kciuki. Choć to żadno pocieszenie dodam, że nie jesteś jedyny na polu walki choć wojny jako takiej nie ma...
# 2020-05-26 15:41
× 1
Odpowiedz
2020-05-26 15:44 #
Dzięki Michał...
# 2020-05-26 15:44
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-26 15:48 #
A czy tutaj są same super Baby. Ja od lat próbuje się uporać z własną depresją. Dużo mi dali psychoterapełci, ale jeszcze więcej przyjaciele. Zdaję sobie sprawę, że często książki są ucieczką, ale też w nich szukam wskazówek i inspiracji dla siebie. Pewną autoteriapią było rozpoczęcie przygody z portalami czytelniczymi. Musiałam przełamać wewnętrzny głos, że przecież nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Może dlatego wolność duchowa jest dla mnie tak ważna. Mistrza Eckharta czytałam parę kazań, przyznaję jest inspirujący. Jednak gdzie indziej szukałam tropów.
# 2020-05-26 15:48
× 6
Odpowiedz
@Chassefierre
@Chassefierre
Trickster 1231 książek 3039 postów
2020-05-26 17:47 #
Wiem, jak ciężkie jest przełamanie tego wewnętrznego demona, który mówi, że jesteś nikim i że w zasadzie nikogo nie interesuje to, co masz do powiedzenia, bo nie jest to nic ciekawego. Więc chcę, żebyś wiedziała, @jatymyoni, że wykonałaś kawał dobrej roboty i możesz, i powinnaś, być z siebie bardzo dumna. :)
# 2020-05-26 17:47
× 3
Odpowiedz
@Beata_
@Beata_
6247 książek 179 postów
2020-05-26 19:46 #
Szacun dla wszystkich depresjowiczów. :) Moja mama walczy od lat, wiem ile wysiłku ją to kosztuje.
# 2020-05-26 19:46
× 4
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-26 21:02 #
Dziękuję
# 2020-05-26 21:02
Odpowiedz
2020-05-26 21:47 #
Michał, jeśli Tobie pomógł Ekhart, to zajrzę do niego z pewnością. I dla mnie osobiście ważne są te Twoje słowa: "Uważam, że na poziomie świata fizycznego, materialnego, nie jesteśmy w stanie osiągnąć pełnej wolności, bez udziału płaszczyzny duchowej." Bo to oznacza, że jest światelko w tunelu na wolność. Ten wewnętrzny spokój i tę ciszę. To jest zgodne z moim przekonaniem, że nie można oddzielać materii od ducha. Duch ma przenikać materię. To ma dla mnie sens.
# 2020-05-26 21:47
× 1
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-26 22:20 #
Ja wolę Tischnera. Dla mnie ważna była "Narodzić się by wygrać" prosto i jasno przedstawia wiele spraw.
# 2020-05-26 22:20
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1231 książek 1220 postów
2020-05-27 06:46 #
Tak... chyba masz rację. Pełna wolność materialna nie istnieje, albo mam za małe zarobki, żeby to poczuć, ale jak nie stać człowieka na podróże, to wolność duchowa pozwala poczytać o podróżach. Albo w małżeństwie. Wolność duchowa jest wtedy, gdy drugi człowiek pozwala nam być sobą i nie tłamsi nas. Ja się wam przyznam,, że zawsze myślałam, że tak jest. A okazuje się, że są ludzie, którzy nie tłamszą. Niektórzy mówią, że jak musisz gotować obiady to jest pogwałcenie wolności. A mi się wydaje, że nie. Że wolność to też i odpowiedzialność. Ale i trzeba, żeby to w jakie role życiowe wpadamy było naszym wyborem. Życie samemu dla siebie też staje się wewnętrzną niewolą. Ja pamiętam, że kiedyś chciałam zostać 'świecącym mnichem pustyni'. W przenośni, ale chodzi o tęsknotę za wolność od ról społecznych.
# 2020-05-27 06:46
× 1
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-27 12:01 #
Zgadzam się z Tobą. Tylko bardzo często my sobie sami musimy dać pozwolenie. Często nasze wyobrażenia jak to druga strona odbierze ograniczają nas. Wolność zawsze dla mnie łączy się z odpowiedzialnością, gdyż inaczej jest to samowola.
# 2020-05-27 12:01
× 1
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
678 książek 3536 postów
2020-05-26 21:18 #
Przechodzimy na inną płaszczyznę wolności , i może właśnie od tego każdy z nas powinien zacząć, od akceptacji siebie. Sami nakładamy sobie najwięcej więzów.
Już chyba raz pisałam - pokochać siebie - tak mało i tak wiele zarazem.
I pamiętajcie nie starczy powtarzać sobie jak mantrę "kocham siebie",
chociaż podobno kłamstwo powtarzane setki razy przyjmuje się jako prawdę. To trzeba poczuć w sercu, w duszy...
# 2020-05-26 21:18
× 4
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-05-26 21:24 #
A ja Ci odpowiedziałam, że to bardzo często trudna sprawa, można zacząć od akceptacji siebie.
# 2020-05-26 21:24
× 2
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
678 książek 3536 postów
2020-05-26 21:31 #
Akceptacja jest równie trudna.
Najważniejsze jest chcieć zacząć,
i wejść na tą drogę. I z kobiety /mężczyzny pełnej kompleksów stać się taką która lubi w sobie wszystko.
# 2020-05-26 21:31
× 2
Odpowiedz
2020-05-26 21:41 #
Nie tak do końca sami nakładamy te więzy. Dużo się nam tych więzów nakłada w dzieciństwie. Wbija się je nam do głów. Stają się częścią nas samych, przyrastają do nas. A jeśli chce się tych więzów pozbyć w dorosłości to trzeba wykonać katorżniczą niekiedy pracę. Człowiek czasami nie wie kim tak naprawdę jest. Co jest jego prawdziwym głosem a co głosem ojca, który "najlepiej wie" do czego się nadajesz.
# 2020-05-26 21:41
× 3
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-05-26 21:48 #
Zgadza się to jest katorżnicza praca i cholernie bolesna.
# 2020-05-26 21:48
× 1
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
678 książek 3536 postów
2020-05-26 21:53 #
@Harey masz rację, każdy ma do przepracowania co innego,
nie napiszę czy więcej czy mniej bo każdy człowiek reaguje inaczej.
Łatwiej jest jednak jak ma się koło siebie kogoś kto Cię zaakceptuje w 100% i bezinteresownie.


# 2020-05-26 21:53
Odpowiedz
2020-05-27 00:25 #
Mam podobne zdanie jak Harey, choć dzieciństwo w moim przypadku może nie było kluczowe, ale w jakimś stopniu przyczyniło się do mojego stanu. Pamiętam, jeszcze nie tak dawno, jak rosła we mnie pretensja do rodziców, ale uporałem się z tym, pozbyłem się całej złości praktycznie w jednej chwili. Nie byli świadomi swoich błędów, podobnie jak ja, też nie jestem idealnym ojcem dla swoich córek.

Najważniejsze to rano wstać i odpieprzyć się od siebie.


# 2020-05-27 00:25
× 5
Odpowiedz
2020-05-27 05:42 #
:)) bo znam tylu fajnych ludzi, do których przypieprzyć się można. ;) Taki żart. Choć może nie do końca... A tu drugi:
pora wstawać! Dzień sam z siebie nie zrobi się gówniany!

# 2020-05-27 05:42
× 1
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-27 06:49 #
Mądry wątek, dziewczyny i chłopaki. A wiecie, ja dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, że w dzieciństwie, które miałam wolne i mogłam być sobą, wtłoczono mi sposób oceny ludzi. Zaczynam się zastanawiać, czy jest on słuszny, czy nie determinował mnie. A co sądzicie o budowaniu wiary w siebie u dzieci przez rodziców lub o usadzaniu go lub też pokazywaniu marzycielowi realnych perspektyw/ Czy to niewola duchowa, czy zdrowa troska?
# 2020-05-27 06:49
Odpowiedz
2020-05-27 07:06 #
"Dziewczyny" i chłopaki :)
# 2020-05-27 07:06
× 1
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-27 07:13 #
To Ty jesteś chłopakiem? A to przepraszam. Poprawię.
# 2020-05-27 07:13
Odpowiedz
2020-05-27 08:29 #
Niee... nie ja :) Ale np. michalysy, który też tu jest z nami. A w innych rejonach pojawił się fprefect i Johnson.
Ale faktycznie mocno sfeminizowana ta wolność. Jakieś pomysły na taki stan rzeczy? :)
# 2020-05-27 08:29
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-27 09:53 #
Po prostu myślałam, że tylko panie tu piszą. Mi dziś lekkie mroczki w oczach skaczą. Mogę czegoś nie zauważyć.
# 2020-05-27 09:53
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-05-27 12:06 #
Nie zawsze to "odpieprzenie się od siebie" działa. Mamy tyle wpisanych w siebie skryptów, wiadomości, które przyjmowaliśmy bezkrytycznie. Z tym jednak trzeba się uporać, przewartościować, żeby patrzeć swoim wzrokiem, a nie cudzym.
# 2020-05-27 12:06
× 3
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-28 06:04 #
Może nie sfeminizowana wolność, ale kobiet jest więcej na forach. Ale i panowie są. Przepraszam, że was ominęłam.
# 2020-05-28 06:04
Odpowiedz
2020-05-28 08:37 #
To zależy jakie fora. Motoryzacyjne i polityczne to głównie chłopy, przynajmniej te, które obserwuję.
# 2020-05-28 08:37
× 1
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-05-28 09:30 #
Jest to chyba związane z tematami dyskusji na jaki Panowie chcą się wypowiadać.
# 2020-05-28 09:30
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-27 13:48 #
A mnie wolność kojarzy się (oprócz tego, co napisałam wcześniej) z przejściem na emeryturę. Odkąd osiągnęłam wiek emerytalny (czyli od niecałego roku) zaczęła mnie ta myśl kusić. A przymusowa kwarantanna, mimo wszystkich ograniczeń, uświadomiła mi, że w domu czuję się naprawdę wolna i odprężona. Bez uciążliwych dojazdów, bez pośpiechu, stresu związanego z pracą, bez lęku przed oceną. Mam wreszcie czas dla siebie i mogę robić to, na co mam ochotę, no może poza wizytami w miejscach, gdzie jest dużo ludzi, z wiadomych względów. Polubiłam nawet pracę w ogródku, na co nigdy nie miałam czasu ani siły. Podjęłam więc decyzję- od jesieni będę emerytką! Zostawię sobie parę godzin ze względów głównie finansowych, ale to będzie inne życie!
# 2020-05-27 13:48
× 10
Odpowiedz
@mikakeMonika
@mikakeMonika
388 książek 222 posty
2020-05-27 14:38 #
Zazdroszczę Ci :) Ja jeszcze 10 lat;)
# 2020-05-27 14:38
× 2
Odpowiedz
@Vemona
@Vemona
2944 książki 801 postów
2020-05-27 21:41 #
Piękny czas przed Tobą. Też zazdroszczę, zostało mi jeszcze 6 lat. Może wprowadzą stażową? ;) Po tej epidemii poczułam, że mogłabym już zostać w domu.
# 2020-05-27 21:41
× 2
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-27 22:10 #
Tak, pandemia zmieniła nasze życie bardziej, niz myślimy. Mnóstwo rzeczy, bez których jeszcze niedawno nie moglismy sie obejść, okazało sie zbędnych...
# 2020-05-27 22:10
× 3
Odpowiedz
@OutLet
@OutLet
453 książki 9838 postów
2020-05-27 22:39 #
Weźcie, dziewczyny, bo mi zostało jeszcze chyba z pińcet lat do tej wolności...
# 2020-05-27 22:39
× 3
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-27 22:44 #
Młodość też ma swoje plusy:)
# 2020-05-27 22:44
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-28 06:03 #
Gratuluję.
# 2020-05-28 06:03
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5944 posty
2020-05-28 09:35 #
Nie łudźcie się nadzieją, że będziecie mieć mnóstwo czasu i robić wszystko na co macie ochotę. Jednego, czego mi ciągle brak, to czasu na robienie tego na co mam ochotę. Kiedyś patrzyłam się ze zdziwieniem na moją Mamę, jak na emeryturze narzekała na brak czasu. teraz ją rozumiem.
# 2020-05-28 09:35
× 2
Odpowiedz
@OutLet
@OutLet
453 książki 9838 postów
2020-05-28 12:12 #
To jedna strona medalu, ale ja znam emerytki, które na brak czau nie narzekają i fajnie sobie żyją.
# 2020-05-28 12:12
× 1
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1648 książek 930 postów
2020-05-28 13:14 #
Ja też!
# 2020-05-28 13:14
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5944 posty
2020-05-28 13:28 #
Ja też nie narzekam, ale gdyby doba miał 48 godzin też nie nażekałabym na nudę.
# 2020-05-28 13:28
Odpowiedz
2020-05-28 14:22 #
# 2020-05-28 14:22
× 4
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1605 książek 919 postów
2020-05-28 14:29 #
Piękne, Harey. Lubię Grechute ale tego nie pamiętałam. Pouczające.
# 2020-05-28 14:29
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-28 14:48 #
Lubię Grechutę. Wspaniała piosenka i tekst napisany przez Grechutę. Mimo własnych ograniczeń wiedział czym jest wolność.
# 2020-05-28 14:48
× 1
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1252 książki 1266 postów
2020-05-30 05:10 #
To co? Malpa zawiesiła profil?
# 2020-05-30 05:10
Odpowiedz
2020-05-30 05:19 #
Jest wolna. Może robić co chce
# 2020-05-30 05:19
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1231 książek 1220 postów
2020-05-30 05:40 #
Trafna odpowiedź. ;)
# 2020-05-30 05:40
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-30 15:04 #
Małpa jak to Małpa pojawia się i znika.
# 2020-05-30 15:04
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1231 książek 1220 postów
2020-05-31 07:00 #
Ja jak odchodziłam z bloga, z LubimyCzytać i czego tam jeszcze to poszłam i już. Bez szumu.
# 2020-05-31 07:00
× 1
Odpowiedz
2020-05-31 07:11 #
Każdy jest inny. Nie nam oceniać czyjeś postępowanie. Może nie mogła inaczej.
# 2020-05-31 07:11
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1231 książek 1220 postów
2020-05-31 07:35 #
Ale można wybrać sobie sposób zachowania, jaki nam pasuje. I możemy wysuwać wnioski, że taki sposób pożegnania z wielkim przytupem, żeby zauważyć to nie pożegnanie, ale słup ogłoszeniowy. Pożegnanie na zawsze to ja zrobiłam, napisałam przyjaciołom na priva i poszłam po angielsku. Tyle. Myślę, że Malpę zdenerwowała reakcja w dyskusji o wolności. Ale nie pożegnała się, ale zawiesiła konto.
A tak poza tematem, to z wiekiem zaczynam woleć otaczać się ludźmi cichymi i skromnymi. Ale to poza tematem.
# 2020-05-31 07:35
× 3
Odpowiedz
2020-05-31 08:05 #
Renax. Nie czytałam dyskusji na temat wolności ale wiem że jej wypowiedzi mogą być kontrowersyjne szczególnie ich forma. Taka jest i nie musisz się z nią zgadzać. Pisałam tylko, że nie powinniśmy oceniać bo za mało znamy i nie wiemy co wpłynęło na jej decyzję. Być może musiała tak postąpić.
# 2020-05-31 08:05
× 1
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1605 książek 919 postów
2020-05-31 11:28 #
A ja myślę, ze dostała bana. I słusznie.
# 2020-05-31 11:28
× 3
Odpowiedz
2020-05-31 11:59 #
A ja myślę, że czas skończyć analizę zachowań Małpy w wątku WOLNOŚĆ. To nie miejsce na to i proszę Was o powściągnięcie języków. Małpa pożegnała się na skojarzeniach, proszę tam deliberować, o ile uważacie, że to słuszne i potrzebne.
# 2020-05-31 11:59
× 2
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-31 13:12 #
Nie mnie oceniać innych. Każdy ma wolny wybór i postępuje jak chce, jego prawo. Nawet nie wiedziałam, że zawiesił konto, gdyż się tym nie interesuję.
# 2020-05-31 13:12
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-05-31 13:14 #
Nie uważam tego ani za słuszne, ani potrzebne. Każdy z nas ma wolny wybór, który należy uszanować.
# 2020-05-31 13:14
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1605 książek 919 postów
2020-05-31 13:36 #
Ja na skojarzenia nie wchodzę. Ale masz rację, czas zamknąć ten wątek :)
# 2020-05-31 13:36
× 1
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1231 książek 1220 postów
2020-05-31 16:32 #
Rozumiem i nie zamierzam nad tym tematem spędzać więcej czasu niż to konieczne. Też koñczę temat. Jedna uwaga. Nie pojawi£a się tu ani jedna ocena Malpy. Ocena osoby to nazwanie kogoś jakoś, a my tylko komentujemy pożegnalne oświadczenie Malpy, z przytupem.
# 2020-05-31 16:32
Odpowiedz
2020-05-31 17:49 #
Myślę że Harey ma rację. Nie ma o czym dyskutować
# 2020-05-31 17:49
× 2
Odpowiedz
@mrbiggles
@mrbiggles
Admin 49 książek 487 postów
2020-06-04 22:52 #
Jakby pokazać stereotypową wolność faceta to przed oczami mamy obrazek faceta na harleyu, gdzieś na Route 66. A tak naprawdę co to za wolność taki motor? Chcesz zabrać coś ze sobą – kłopot, mało miejsca, nie wygląda już fajnie. Chcesz się np. napić % - nie wolno jechać. Do baru pojedziesz, pijesz tam i co dalej motorem? Kask – musisz mieć, ile osob zabierzesz? Jedna. Masz okazje zabrać np. dwie? NOPE tylko jedna i do tego musisz wozić dla niej kask. Ktoś ci zajedzie drogę? Śmierć. Pies Ci wbiegnie pod koła? Śmierć. Pada desc, śnieg – nie jedziesz. Chcesz ciągle jechać? Musisz mieć specjalne ubranie! - coś na zmiane - nie ma miejsca. Wolność.
# 2020-06-04 22:52
× 5
Odpowiedz
@e-ela55
@e-ela55
995 książek 1876 postów
2020-06-04 22:58 #
Jak tak na to patrzeć, to trzeba być jak Jack Reacher
# 2020-06-04 22:58
× 3
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
676 książek 3530 postów
2020-06-04 23:01 #
Jak by tak zagłębiać się w stereotypy to przykładowo - małżeństwo. Kontrakt zabierający wolność. I nawet jeśli nie wiem jak bardzo małżonkowie się kochali to obowiązki ograniczają wolność.
# 2020-06-04 23:01
× 2
Odpowiedz
@OutLet
@OutLet
450 książek 9835 postów
2020-06-04 23:06 #
@Wiesia, pozostaje godzić się z ograniczeniami - albo nie. Coś za coś.
# 2020-06-04 23:06
× 2
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
676 książek 3530 postów
2020-06-04 23:13 #
Dlatego wolność ma tyle kolorów i tyle znaczeń. I znowu wracamy tu do stwierdzenia że wolność to stan umysłu. Jeden czuje się wolny z piątką dzieci, inny choć zadowolony z życia, jednak odczuwa ograniczenia.
Jednemu nie przeszkadza że taszczy kask pod pachą do knajpy, a dla innego to problem.
# 2020-06-04 23:13
× 4
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
676 książek 3530 postów
2020-06-04 23:21 #
Wolność = akceptacja stanu/miejsca/czasu w jakim się znajdujesz
EGO = największy wróg wolności
# 2020-06-04 23:21
× 3
Odpowiedz
2020-06-05 07:02 #
to przed oczami mamy obrazek faceta na harleyu.
Harey na pewno się ucieszy.
# 2020-06-05 07:02
× 1
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1245 książek 1247 postów
2020-06-05 07:03 #
Mam taką książkę o facecie, który z okazji emerytury kupił sobie Harleya i pojechał trasą 66.
# 2020-06-05 07:03
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1245 książek 1247 postów
2020-06-05 07:05 #
@Wiesia. Tak jest. Ja lubię gotować i to dla mnie frajda, natomiast dla niektórych to obowiązek. Taki przykład pierwszy z brzegu.
# 2020-06-05 07:05
× 1
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3317 książek 5876 postów
2020-06-05 10:45 #
Zgadzam się z Tobą @Wiesia , wolność to przede wszystkim stan umysłu. Mam przyjaciółkę, która od pewnego czasu odeszła od męża i zamieszkała sama. Czy czuje się wolna? Sama sobie organizuje czas i robi to na co ma ochotę. Czy czuje się szczęśliwa? Nie powiedziałaby tego. Od 40 lat jestem w związku. Przez pewien czas miałam problemy. Myślałam np. " nie pódę do kina, bo on nie chce i zostanie sam w domu, nie będę robić czegoś, bo nie będziemy tego robić wspólnie itp.". Odkryłam wreszcie, że to nie małżeństwo ogranicza moją wolność, tylko ja sama ją ograniczam w imię jakiś wydumanych spekulacji. Teraz idę do kina i dobrze się bawię, a mój mąż zostaje szczęśliwy w domu. Jak często my sami ograniczamy sobie wolność?
# 2020-06-05 10:45
× 3
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
676 książek 3530 postów
2020-06-05 11:09 #
@jatymyoni u mnie było jeszcze drastyczniej - nie zjadłam z lodówki tego na co miałam apetyt bo może ktoś inny będzie to chciał.
Całe szczęście że też mam to za sobą.
# 2020-06-05 11:09
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3317 książek 5876 postów
2020-06-05 12:16 #
Z lodówką mam problem, ale nie ja. Pytam męża dlaczego nie je jakieś wędliny, może mu nie smakuje. Słyszę odpowiedź, że nie, ale zostawił dla mnie. Więc tłumaczę, że jak zje, to kupię nową i będzie świeża. Tak też bywa.
# 2020-06-05 12:16
× 1
Odpowiedz
2020-06-06 13:35 #
a dlaczegóż to Harey miałaby się ucieszyć? Czy dlatego, że:
A. mamy stereotyp, że to facet może być wolny bo ma Harleya i umie nim jeździć, czy może
B. podobieństwo Harey i Harley? :))

Harey widzi swoją wolność tak: idzie pustą plażą, wiatr rozwiewa delikatnie jej włosy i lekką sukienkę do kostek z rozpierdasami do bioder, idzie boso, słońce świeci, cisza, spokój, obok idzie kot. Przede wszystkim umie się cieszyć z małych rzeczy, nie potrzebuje wiele wyimaginowanych rzeczy do życia i przetrwania i nie jest zapętlona czasowo, robi wszystko swoim tempem. Bez pośpiechu, bez spiny, że wszystko na wczoraj. O. Takie mam marzenie o wolności.
# 2020-06-06 13:35
× 4
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
676 książek 3530 postów
2020-06-06 13:40 #
Moim zdaniem chodziło o taki tik słowny czyli facet na Harey.
Takie skojarzenie ale mogę się mylić :D
# 2020-06-06 13:40
Odpowiedz
2020-06-06 13:42 #
Obyś się myliła ;)
# 2020-06-06 13:42
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3317 książek 5876 postów
2020-06-06 14:12 #
Może należy być tu i teraz i w tej chwili znaleść coś dobrego, przestać gdybać.
# 2020-06-06 14:12
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1633 książki 924 posty
2020-06-06 16:43 #
Dokładnie tak samo widzę swoją wolność. I mam to co roku, bo co roku jeżdżę nad morze. Tylko zakładam szorty bo długa sukienka się moczy. Ale jest to chwila, moment, uczucie które przemija. Gdybyś tak musiała iść 40 km, to uczucie wolnosci przerodziłoby się we wściekłość i zmęczenie. Myślę, że z wolnością jest tak jak ze szczęściem: wolnym i szczęśliwym się bywa, nie można być nim stale, bo uczucia te się dewaluują. To są momenty, ale każdy je przeżywa.
# 2020-06-06 16:43
× 1
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3317 książek 5876 postów
2020-06-06 16:53 #
Myślę, że wolnym można być stale, gdyż to przede wszystkim stan naszego umysłu. Jeżeli wolnym się bywa, to przez resztę czasu jest się zniewolonym, przez co lub przez kogo.
# 2020-06-06 16:53
Odpowiedz
2020-06-06 17:01 #
Bez umysł - to świadomość bez myśli.
# 2020-06-06 17:01
Odpowiedz
2020-06-06 17:32 #
Betsy, ale ja też widzę moja wolność w lesie, w górach, na pustynii, wszędzie, gdzie nie ma zegarka i ludzi mających oczekiwania ;)
# 2020-06-06 17:32
× 2
Odpowiedz
2020-06-06 17:43 #
Aha, no i mówię o sytuacji, w której idę bo chcę iść a nie że muszę iść żeby znaleźć np. wioskę tubylców bo inaczej padnę z głodu. :)
# 2020-06-06 17:43
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1633 książki 924 posty
2020-06-06 18:06 #
No, to zgadzamy się. To są tyko chwilę, bo taki stan permanentny jest niemożliwy. A ten brak zegarka i oczekiwań właśnie staram się osiągnąć. To jest to o czym pisałam wcześniej - emerytura! Ale na nią trzeba zasłużyć :)
# 2020-06-06 18:06
Odpowiedz
@OutLet
@OutLet
450 książek 9835 postów
2020-06-06 18:30 #
@Betsy - oraz jej dożyć. ;-)
# 2020-06-06 18:30
× 1
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1633 książki 924 posty
2020-06-06 19:28 #
To żyj tak, żeby dożyć :)
# 2020-06-06 19:28
Odpowiedz
@OutLet
@OutLet
450 książek 9835 postów
2020-06-06 20:11 #
@Betsy, toć próbuję. ;-)
# 2020-06-06 20:11
× 1
Odpowiedz
2020-06-06 13:38 #
Zapytam trochę inaczej - co nas ludzi ogranicza? O odpowiedzialności mówiliśmy. Pogrzebmy głębiej, konkretniej. Ale każdy na własnym podwórku.
# 2020-06-06 13:38
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
658 książek 3523 posty
2020-06-06 13:45 #
Pomijając to że nie mogę wyjść przed dom i śpiewać (wyć) serenady do księżyca bo dostanę mandat?
Oj to bym musiała dużo wymieniać.
# 2020-06-06 13:45
Odpowiedz
2020-06-06 13:46 #
Mandat dostaniesz, jeśli ktoś to zgłosi. Musisz to sprawdzić Wiesiu, czy na pewno nie możesz :)
# 2020-06-06 13:46
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
658 książek 3523 posty
2020-06-06 13:55 #
Jeden raz może sąsiedzi nie zareagują :)
# 2020-06-06 13:55
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-06-06 14:08 #
Kiedyś pięknie odpowiedziała na to LeGuin jak jej wmawiano, że człowiek ma tyle lat na ile się czuje. Ogranicza nas choćby sprawoność fizyczna. Każdy z nas ma pewne pole możliwości, w którym możemy się poruszać. Nie pojadę na jakiś koncert gdziś, gdyż mnie na to nie stać. Powinniśmy znać swoje pole możliwośći. I chynba wazniejsze jest jak my w tym polu się czujemy. Przypmina mi się modlitwa przypisywana różnym osobom:
"Panie, daj mi odwagę, aby zmieniał to co mogę zmienić
Pokorę, abym pogodził się z tym co zmienić nie mogę
I mądrość, aby odróżnił jedno od drugiego"
# 2020-06-06 14:08
× 2
Odpowiedz
2020-06-06 13:40 #
Wszystko nas ogranicza.
# 2020-06-06 13:40
Odpowiedz
2020-06-06 13:41 #
O! Madom, rozwiń temat :)

# 2020-06-06 13:41
Odpowiedz
2020-06-06 13:45 #
Tu nie ma co rozwijać gdzie się obrócić to są ograniczenia.
# 2020-06-06 13:45
Odpowiedz
2020-06-06 13:47 #
A które ograniczenia drażnią Ciebie najbardziej?
# 2020-06-06 13:47
Odpowiedz
2020-06-06 13:50 #
Harey, rodzisz się i masz wyznaczony kurs i żebyś nie wiem jak chciała to wyżej d...y nie podskoczysz.
# 2020-06-06 13:50
× 2
Odpowiedz
2020-06-06 13:54 #
Czyli wolność to nie stan umysłu czy stan umysłu? czy mogę jednak mieć na coś wpływ?
# 2020-06-06 13:54
Odpowiedz
2020-06-06 13:59 #
Możesz mieć wpływ, np. jaki kolor sukienki założysz. Co sobie pomyślisz. Ale i tak zrobisz to co musisz i tyle.
# 2020-06-06 13:59
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1605 książek 919 postów
2020-06-06 14:08 #
Niekoniecznie. Nieraz możemy decydować o tym, co chcemy robić. I Starczy dokonać wyboru (ze wszystkimi konsekwencjami), żeby nie robić tego, czego się nie chce.
# 2020-06-06 14:08
Odpowiedz
2020-06-06 14:10 #
Masz szczęście, że tak możesz. W większości robimy to co musimy.
# 2020-06-06 14:10
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
658 książek 3523 posty
2020-06-06 14:14 #
Im więcej cywilizacji tym więcej też ograniczeń.
Wybór istnieje ale też w pewnych ramach
# 2020-06-06 14:14
× 1
Odpowiedz
@Betsy59
@Betsy59
1605 książek 919 postów
2020-06-06 15:06 #
Madom: Od jakiegoś czasu mam. Nie zawsze tak było. Wiadomo: obowiązki. Ale teraz uważam, że na wolność zasłużyłam a nawet nie na wolność, bo to pojęcie abstrakcyjne, ale na luz i cieszenie się chwilą.
# 2020-06-06 15:06
× 1
Odpowiedz
2020-06-06 15:09 #
Z tym się zgodzę. Luz i cieszenie się chwilą, to jedyna wolność jaką mamy
# 2020-06-06 15:09
× 2
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
658 książek 3523 posty
2020-06-06 16:00 #
Wolność to utopia
Szczęście i zadowolenie - to jest coś osiągalnego.

A najważniejsze (i tym ja się kieruję) to akceptacja tego na co nie ma się jakiegokolwiek wpływu.
(mam na myśli rzeczy które mnie dotyczą)


# 2020-06-06 16:00
× 2
Odpowiedz
2020-06-06 17:38 #
Mnie się wydaje, że w okolicznosciach gdy jest względny spokój na świecie, mamy jako takie poczucie bezpieczeństwa zapewnione to mamy możliwość osiągnięcia utopijnej wolności.
# 2020-06-06 17:38
× 1
Odpowiedz
@Renax
@Renax
1231 książek 1220 postów
2020-06-07 04:49 #
A żebyś wiedziała, że masz rację z tym kursem.
# 2020-06-07 04:49
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 14:06 #
Ja tam uważam, że prawdziwie wolni jesteśmy tylko wtedy kiedy śnimy albo tworzymy (o ile nie damy się skorumpować jakąś ideologią).
# 2020-06-06 14:06
× 2
Odpowiedz
2020-06-06 14:07 #
Tak, jak nie masz koszmarów.
# 2020-06-06 14:07
× 1
Odpowiedz
@Antytoksyna
@Antytoksyna
161 książek 8585 postów
2020-06-06 14:12 #
Fprefekcie, W jakim sensie tworzymy? Dla samego siebie? Do szuflady? Czy chodzi Ci o tworzenie dla kogoś lub dla osiągnięcia, przy okazji, korzyści materialnych?
# 2020-06-06 14:12
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 15:53 #
Chodzi mi o sam akt tworzenia :)
Koszmar też może być formą wyzwolenia.
# 2020-06-06 15:53
Odpowiedz
2020-06-06 16:26 #
Bóg zapłać za takie wyzwolenie.
# 2020-06-06 16:26
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 16:30 #
Rozumiem, że cienko u Ciebie z finansami ;)
# 2020-06-06 16:30
Odpowiedz
2020-06-06 16:34 #
Do mnie mówisz?
# 2020-06-06 16:34
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-06-06 16:47 #
Nie jestem wolna, kiedy śpię, gdyż moja świadomość jest uśpiona. Trzeba być świadomym, żeby być wolnym. Sen jest raczej ucieczką.
# 2020-06-06 16:47
× 2
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 18:04 #
MaChatke, no jak chcesz, żeby ktoś za Ciebie płacił ;)
JaTyMyOni Twoja samoświadomość może i tak, rzeczywiście jest uśpiona, ale może to właśnie ona Cię niewoli?
# 2020-06-06 18:04
Odpowiedz
2020-06-06 18:08 #
Szalenie dowcipny jesteś jak zwykle. Nie twój interes kto za mnie płaci. :)
# 2020-06-06 18:08
× 2
Odpowiedz
2020-06-06 18:23 #
Właśnie. Kasa. Jakbym była bardziej niezależna finansowo to pewnie bardziej czułabym się wolna. Gracie w totka?
# 2020-06-06 18:23
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 18:48 #
Harey to jak Ty mi za tę korektę zapłacisz? ;)
# 2020-06-06 18:48
Odpowiedz
2020-06-06 18:53 #
Jeszcze nie wiem. Ale co się bedę martwić? Przecież Jutro nie nastąpi hi hi
# 2020-06-06 18:53
× 1
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-06-06 20:47 #
Dzięki mojej świadomości wiem o mojej wolności lub zniewoleniu, jak śpię nic nie wiem. Kiedyś, ktoś nazwał sen mała śmiercią. Odłanczam się od rzeczywistości.
# 2020-06-06 20:47
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 20:55 #
A co jest rzeczywistością, od której się odłączasz? Czy to co odczuwasz swoimi, jakże zawodnymi i zwodniczymi zmysłami? Jesteś pewna, że jesteś wolna, że nie jesteś li tylko komputerowym botem jakiejś o wiele bardziej zaawansowanej cywilizacji "stworzonym na obraz i podobieństwo" i że nie wykonujesz zaprogramowanego działania, które ma Ci dawać ułudę wolnej woli i "świadomego" działania?
# 2020-06-06 20:55
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
658 książek 3523 posty
2020-06-06 21:17 #
Życie to gra, ważne by ten kto trzyma i'pada umiał z niego korzystać.
Szkoda tylko że przy moim życiu ten KTOSIEK zakupił okrojoną wersję.
Choć jak tak pomyślę to dobrze że nie wziął samego Dema. :)
# 2020-06-06 21:17
× 2
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 21:23 #
Albo bety ;)
# 2020-06-06 21:23
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
658 książek 3523 posty
2020-06-06 21:36 #
Co do bety to nie jestem pewna,
bo czasem ma lagi, bagi i glicze,
( mogłam pomylić pisownię) więc trudno wyczuć wersję tego mojego życia.
Jedno jest pewne, na kodach to ja nie jadę :)
# 2020-06-06 21:36
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-06-06 22:34 #
Jak śpię nie wiem co z rzeczywistością. Stosuję "brzytwę Ockhama" „Nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę." Jestem tu i teraz i czuję to co czuję.
# 2020-06-06 22:34
Odpowiedz
2020-06-06 14:17 #
Ktoś mądry kiedyś powiedział
"Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego"
# 2020-06-06 14:17
× 3
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-06-06 16:45 #
I to jest najważniejsze w naszej wolności. Można to wyrazić jeszcze inaczej: "Żyj, ale pozwól zyć innym."
# 2020-06-06 16:45
× 2
Odpowiedz
2020-06-06 18:43 #
Muszę Wam coś pokazać. Być może niektórzy z Was już to pewnie widzieli. Co sądzicie o tym obrazie? Jak to ugryźć? Do naszego wątku pasuje jak ulał. Ciekawa jestem Waszych opinii.
# 2020-06-06 18:43
Odpowiedz
@fprefect
@fprefect
1214 książek 3034 posty
2020-06-06 18:55 #
Chyba za ciasną czapeczkę z folii aluminiowej założył autor filmiku, bo nie mam innego wytłumaczenia :)
# 2020-06-06 18:55
× 2
Odpowiedz
@e-ela55
@e-ela55
995 książek 1876 postów
2020-06-06 19:04 #
Nie gryź tego - to jest niestrawne
# 2020-06-06 19:04
× 2
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-06-06 20:42 #
Nie rozumiem zdziwienia autora przy urywkach z Chin i sąsiednich krajów. Przecież tam się od lat tak tresuje dzieci i nie ma na to wpływu wirus. To jest system wychowania w tamtych krajach. Myślę, że dzieci sobie dadzą sobie radę, gorzej z tym panem.
# 2020-06-06 20:42
Odpowiedz
2020-07-07 07:11 #
"Pragnienie czyni człowieka biedakiem. To pragnienie sprawia, że rodzi się przywiązanie i z tego powodu rozpoczyna się żebranina nie mająca końca. Im bardziej rezygnujesz z pragnień, tym bogatszy i bardziej niezależny się stajesz. Człowiek, który niczego nie pragnie, jest nieskończenie wolny."
# 2020-07-07 07:11
× 1
Odpowiedz
@Johnson
@Johnson
502 książki 1525 postów
2020-07-07 08:35 #
Bzdura. Pragnienie napędza człowieka, jest jego siłą napędową. Motorem. Motywatorem. Uzasadnieniem :)
# 2020-07-07 08:35
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 10:22 #
To pragnienie czy potrzeba raczej?
# 2020-07-07 10:22
Odpowiedz
@Johnson
@Johnson
502 książki 1525 postów
2020-07-07 10:27 #
Nie ma znaczenia.
# 2020-07-07 10:27
Odpowiedz
2020-07-07 10:29 #
Tak myślałam :)
# 2020-07-07 10:29
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-07-07 11:43 #
A może ważniejsze jest to, że nie pozbywamy się pragnień, ale nie przywiązujemy się do tych pragnień. Ciężko czasami rozróżnić pragnienie od potrzeby. Czytając to zadanie, które mnie się kojarzy z buddyzmem, przypomniałam sobie książkę Siddharta Hermann Hesse . Tam bohater przeżył różne pragnienia, potrzeby, podążał różnymi ścieżkami, aby na końcu zamieszkać na rzeką i wygłosić właśnie takie zdanie. Raczej powiedziałabym za Koheletem, wszystko ma swój czas.
# 2020-07-07 11:43
Odpowiedz
2020-07-07 12:37 #
Mam wrażenie, że czasami pragniemy więcej niż nam potrzeba. Kasy, jedzenia, ubrań, gadżetów, książek, ludzi wokół nas, kont w internecie, ... to "więcej" burzy wewnętrzną harmonię. Spokój, który w sobie mamy. Przez to tak wiele w ludziach frustracji i agresji.
Upraszczam?
# 2020-07-07 12:37
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-07-07 15:59 #
Zgadzam się z Tobą, że pragniemy więcej niż nam potrzeba. Jednak same pragnienia nie burzą naszej wewnętrznej harmonii. Jednak zmienia się to, gdy pragnienia stają się przymusem, ja muszę to mieć, to budzi frustrację i agresję.
# 2020-07-07 15:59
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
678 książek 3536 postów
2020-07-07 09:28 #
W jednym z filmów usłyszałam takie zdanie o wolnej woli :

"Możemy robić co chcemy, ale nie możemy chcieć tego co chcemy chcieć."

(chyba niczego nie pokręciłam)
# 2020-07-07 09:28
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-07-07 11:54 #
Właśnie zaczęłam zgłębianie "Wolę" Arendt i nie jest to prosta lektura. Ciekawe, że nie istniało pojęcie woli, czy wolnej woli w filozofii greckiej i na tej podstawie część filozofów nie wyodrębnia woli z ogólnego myślenia. Chyba największy wkład w kształtowaniu pojęcia wolnej woli miał św. Augustyn. Na razie jestem na początku tej gmatwaniny, czy możemy chcieć chcenia.
# 2020-07-07 11:54
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 12:40 #
Podobno Bóg dał człowiekowi wolną wolę przy stwarzaniu świata. To jak to jest, że jeden człowiek innemu człowiekowi narzuca swoją?
# 2020-07-07 12:40
× 1
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
678 książek 3536 postów
2020-07-07 13:21 #
Masz wolną wolę więc możesz narzucać innym co chcesz - chyba o to w tym chodzi


# 2020-07-07 13:21
Odpowiedz
2020-07-07 13:27 #
No właśnie. O to mi cały czas chodzi. Nie mogę się nadziwić skąd człowiekom przychodzi taka myśl prymitywna by narzucać innym swoją wolę??? (żeby była jasność - ufam Wiesiu, że Ty za tym nie jesteś).
# 2020-07-07 13:27
Odpowiedz
@Johnson
@Johnson
520 książek 1529 postów
2020-07-07 13:27 #
@Harey, Bo może. Bo istnieje coś takiego jak siła. Można narzucić np. wiarę w różne bóstwa.

# 2020-07-07 13:27
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 13:34 #
Religię można narzucić. Zgodzę się. Ale nie wiarę :)

# 2020-07-07 13:34
× 2
Odpowiedz
2020-07-07 13:36 #
Może narzucić komuś, kto pozwoli sobie narzucić. Ty byś pozwolił?
# 2020-07-07 13:36
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
678 książek 3536 postów
2020-07-07 13:37 #
Dokładnie "bo może"
Na dużą i małą skalę ludzi kręci władza i dominacja.
To jest w naturze niektórych ludzi
i nic na to nie poradzisz.
# 2020-07-07 13:37
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 13:40 #
Ale też w naturze innych ludzi jest odpieranie tej siły narzucającej swoją wolę.
# 2020-07-07 13:40
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 13:42 #
Jak to jest, że jedni kierują się madrością a inni są na nią odporni? Chciałabym wiedzieć z czego to może wynikać?
# 2020-07-07 13:42
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
678 książek 3536 postów
2020-07-07 13:44 #
Harey wszystko można narzucić
jeśli trafi się na podatny grunt.
Fanatycy, sekciarze, wizjonerzy, przywódcy, celebryci - wszyscy coś narzucają. Nawet mąż żonie nieświadomie może narzucić swój punkt widzenia.
# 2020-07-07 13:44
Odpowiedz
@Johnson
@Johnson
520 książek 1529 postów
2020-07-07 13:46 #
@Harey
2. Odpowiedź jest prosta. Są na świecie ludzie inteligentni oraz idioci :)
1. To jak polskim plemionom narzucili semicką religię siłą i polityką wypierając piękne rodzime wierzenia, to co Wiara przyszła magicznie później czy jak to się odbywa? ;)
1a. Siłą można wszystko. Nie możesz stanowić oporu jeśli jesteś słaby.
# 2020-07-07 13:46
× 2
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-07-07 15:53 #
Jean Paul Sartre pisze o wolności jako o przekleństwie. Z wolnością łączy się odpowiedzialność. Nie ma wolności, nie ma odpowiedzialności, nie trzeba wybierać, nie trzeba myśleć. Jest w naturze ludzkiej też poddawanie się czyjejś woli, gdyż to jest łatwiejsze i wygodniejsze.
# 2020-07-07 15:53
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 18:58 #
W niewoli większa odpowiedzialność i trudniejsze wybory niż na wolności. Z tą wolnością jest tak, że ludziom ona się z marszu kojarzy z brakiem odpowiedzialności, dlatego filozofowie i mistycy przestrzegają przed tym złudzeniem i bardziej zwracają uwagę na aspekt odpowiedzialności.

Będąc zniewolonym to dopiero trzeba się nagimnastykować, żeby nie narazić się tym, których woli się poddajemy.
# 2020-07-07 18:58
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 19:18 #
Johnson:
1a - możesz nie stanowić oporu, ale nie musisz przyjmować doktryny, dogmatu
p.s. i piękne rodzime wierzenia były fałszywe (tak jak obecnie panująca) i ktoś je narzucił pospólstwu.
Wiara to jest coś bardziej złożonego niż religia. Bo możesz celebrować, palić kadzidełka i odmawiać modlitwy:
a. bo to fajne, bo tradycja, bo matka z ojcem kazali, ale 99% zasad religii do Ciebie* nie przemawia i masz swoją wizję świata
b. bo wierzysz fanatycznie i aż żar bucha z Ciebie* i nawet jak papież zmieni doktrynę, to mu nie uwierzysz, no bo "JAK TO???? Raz ustanowionego prawa się nie zmienia!!!!"

*nie odbieraj wypowiedzi personalnie :)

zapomniałabym o trzeciej opcji - możesz wierzyć indywidualnie, bez potrzeby uczestniczenia w zbiorowych ceremoniałach, bez potrzeby udowadniania innym, że też kierujesz się dobrem i wzniosłymi ideami, tylko, że po cichu. Dla siebie, dla otaczającej rzeczywistości wokół Ciebie. I nie potrzebujesz ingerencji innych ludzi w tak intymne doświadczenie.

# 2020-07-07 19:18
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-07-07 19:18 #
Nie masz żadnej odpowiedzialności, żyjesz jak owca w stadzie, wykonujesz polecenia. Jak żołnierze, myśmy wykonywali rozkazy.
# 2020-07-07 19:18
× 1
Odpowiedz
2020-07-07 19:26 #
a żołnierze, którzy teraz są w naszej armii? Oni nie mają odpowiedzialności?
# 2020-07-07 19:26
Odpowiedz
2020-07-07 19:27 #
a "owce" w stadzie, czy nie muszą chronić potomstwa i wykarmić młodych?
# 2020-07-07 19:27
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3324 książki 5951 postów
2020-07-07 21:20 #
@ Harey miałam na myśli pewne porównanie. Ile razy słyszymy, czy czytamy: takie były czasy, tak wszyscy postępowali.
@ Możesz jeszcze wierzyć indywidualnie, ale czerpać radość z dzieleniem się z innymi swoją wiarą. Uczestniczyć w ceremoniach bez potrzeby czegokolwiek udowadniania sobie lub innym. Człowiek jest istotą społeczną i lubi dzielić się swoimi przeżyciami i razem coś przeżywać, a nie po cichu, w kątku, jakby miał się czegoś wstydzić. Może znaleźć głębszy sens we wspólnych ceremoniach i modlitwach.
# 2020-07-07 21:20
× 1
Odpowiedz
2020-09-30 09:24 #


# 2020-09-30 09:24
× 1
Odpowiedz
2020-09-30 09:47 #
O! Ktoś tu czuwa by wątek nie umarł :)
# 2020-09-30 09:47
Odpowiedz
2020-09-30 18:40 #
Raczej by ktoś zaczął być szczęśliwy ;)
# 2020-09-30 18:40
Odpowiedz
2020-09-30 11:58 #


# 2020-09-30 11:58
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-09-30 13:35 #
Byłoby to piękne, ale niestety tak nie jest. Te granice wyznaczone przez swoje lęki możemy starać się usunąć. Jednak są granice, których nie możemy usunąć. Może zamiast walczyć z granicami wykorzystać ten obszar, który jest nam dany. Brać odpowiedzialność za to co robimy, mówimy i jakie poglądy przyjmujemy. Nie przejmować niczego bez refleksji, bo tak wygodniej.
# 2020-09-30 13:35
Odpowiedz
2020-09-30 13:51 #
To chyba zależy od obszaru w jakim osadzone są te nasze lęki (czego dotyczą). Im wyższy poziom duchowości (zrozumienia siebie i otaczającej rzeczywistości) ogarniamy tym łatwiej pokonywać granice (przestawać się wciąż nimi przejmować).

# 2020-09-30 13:51
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-09-30 16:42 #
Właśnie dzięki lepszemu zrozumieniu siebie i otaczającej nas rzeczywistości coraz lepiej będziemy wiedzieć, które granice można przesunąć, a z którymi musimy się pogodzić.
# 2020-09-30 16:42
Odpowiedz
2020-09-30 15:56 #
Co do granic wolności i odpowiedzialności. Tak sobie myślę i wymyśliłam, że właśnie "odpowiedzialność" to jedyna granica naszej wolności. Poza tym przywiązanie do przeszłości i lęk o przyszłość. Przywiązanie do ludzi. Do rzeczy. Do życia. Przywiązanie. Pokładanie nadziei w innych, zamiast w sobie.
# 2020-09-30 15:56
× 1
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-09-30 16:44 #
Granicą naszej wolności jest zawsze wolność drugiego człowieka i jej akceptacja.
# 2020-09-30 16:44
× 1
Odpowiedz
@Wiesia
@Wiesia
658 książek 3523 posty
2020-09-30 18:50 #
Harey ja bym zastąpiła słowo odpowiedzialność słowem sumienie. Tak mi się przynajmniej wydaje że to nasze sumienie narzuca nam pewne granice których nie potrafimy (nie chcemy) przekroczyć.

Człowiek łatwo akceptuje wszelkie ograniczenia które sam sobie narzuci. Jeśli te same ograniczenia chciałby wymóc ktoś inny - było by to odebrane jako ingerencja.
# 2020-09-30 18:50
× 1
Odpowiedz
2020-09-30 18:52 #
Słuszna uwaga, Wiesiu.
# 2020-09-30 18:52
× 1
Odpowiedz
2020-09-30 19:05 #
Tylko, że Wiesiu... sumienie to składowa religii, tradycji, wychowania. A wolność o której ja myślę nie jest już zdeterminowana tymi czynnikami. Jest czymś powyżej.
# 2020-09-30 19:05
× 1
Odpowiedz
2020-09-30 20:04 #
Dokładnie Harey, sumienie przestaje istnieć (nie jest już potrzebna) gdy odzyskamy, odnajdziemy "świadomość".
# 2020-09-30 20:04
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-09-30 20:44 #

@Hareyczym jest zdeterminowana Twoja wolność. Sumienie nie musi być składową religii, jest to nasz wewnętrzny głos
# 2020-09-30 20:44
× 1
Odpowiedz
2020-10-01 06:04 #
Głos, na który tak wiele wpłynęło i rozbrzmiewają w nim echa innych głosów (cosie/ ktosie przecież nas ukształtowały, były wzorcem. Problem polega na tym, że można "sprzedawać" innym fałszywe wzorce. Duzi narzucają małym.)
Moja wolność, albo raczej jej poczucie (może nawet "świadomość" - dzięki Michał) jest zdeterminowana wieloma czynnikami. Fakt, że to poczucie zmienia się z czasem. Czyli moje podejście do różnych tematów. To proces z przechodzenia od "powinnam" do "mogę" i pytanie czy "chcę?". Nie wszędzie jeszcze umiem się odnaleźć. Może mam za małe doświadczenie życiowe i za mało zrozumienia. Ale pracuję nad tym.
# 2020-10-01 06:04
× 1
Odpowiedz
2020-10-01 06:18 #
I jeszcze wrócę do samych granic. Są one adekwatne do naszego wieku - im jesteśmy młodsi tym są bliżej nas. Ale jest w czlowieku taka siła, że może wszelkie granice odsunąć za horyzont i sprawić że znikną, rozpłyną się. Myślę, że głównie dokonuje się to z wiekiem, choć ta mądrość, "świadomość" może nas nawiedzić szybciej. I myślę, że to naprawdę jest możliwe.

# 2020-10-01 06:18
Odpowiedz
@jatymyoni
@jatymyoni
Bibliotekarz 3277 książek 5707 postów
2020-10-01 17:14 #
Z jednej strony wraz z wiekiem uwalniamy się od głosów, które nas ukształtowały. Bacznie im się przyglądamy i dokonujemy wyborów, wybieramy swoją drogę. Z drugiej strony wraz z wiekiem jesteśmy bardziej świadomi granić, które nas otaczają. Oczywiście część z tych granic sami sobie narzuciliśmy dokonująć takich, czy innych wyborów i biorąc za nie odpowiedzialność, natomiast część jest narzucana bez naszego wpływu. Ciekawie ten temat granic porusza w swojej książceUrsula K. Le Guin
https://nakanapie.pl/ksiazka/nie-ma-czasu-mysli-o-tym-co-wazne
Jest tak zwana modlitwa AA, która możnaby zmienić;
Abym miała odwagę przekraczać te granice, które mogę.
Pokorę aby pogodzić się z granicami, które nie mogę przekroczyć
I mądrość, aby jedne od drugich odróżniła.
Chyba jednak najważniejsze jest, abyśmy żyli świadomie w takich granicach jakie są nam dane. Odsuwając granice poza pole naszej świadomości nie spowodujemy tego, że te granice znikną. Ważniejsze jest tak jak napisałaś, żebyśmy postępowali dlatego , że tak chcemy, a nie że powinniśmy lub musimy.
# 2020-10-01 17:14
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Zatrzymaj się...

Włącz refleksyjne myślenie. Podziel się cytatem, obrazem, filmem. Jeśli masz potrzebę komentowania ważnych tematów o życiu, o świecie, po prostu to zrób.