Renata

Oczywicie, że okładka ma znaczenie. Nie po to graficy, produkuja się, żeby później czytelnicy mieli to w nosie :-)
Zresztą widać po wypowiedziach, że wiekszości z nas podobaja się okładki "Fabryki Słów", graficznie są bardzo interesujace i przyciagaja oko.

Wczoraj odwiedziłam ksiegarnię i ze wstydem przyznam się, że częściej sięgałam po książki które miały interesujacą okładkę. Dla wz...

Słowa Hitchcocka, co prawda odnosnie filmu, ale z lekka modyfikacja , najlepiej pasują mojemu pochłanianiu ksiązek :-)

Film/Ksiązka powinien/a zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć.

Przed chwilą byłam na tym forum i z przykrościa stwierdzam, że jest to bardzo amatorskie działanie (wypowiedzi, porady).
Przydał by sie na tym forum lekarz weterynarii który udzielał by właściwych porad bo niestety niektóre mocno mijają sie z prawdą.
Postarajcie się "ściagnąć" osoby znające się na pielęgnacji i wychowaniu zwierząt wtedy na pewno znajdzie sie wiecej użytkowników.
Powodz...

"Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej ;-)

Ponad 20 lat temu brat przemycił ja do domu, w moje łapki wpadła kilka lat później, z wypiekami przerzucałam strony.........a wiedza przydaje się do tej pory ;-)

SF nie czytam bo nie umiem aż tak odlecieć, jakoś nie moge złapać czasoprzestrzeni autora.

Fantasy za to jak najbardziej :-), do tej pory wierzę, że pod kuchennymi szafkami jest wioska krasnoludków ;-), więc dlaczego mam dalej się nie pobawić .....
Magiczne istoty z nadprzyrodzonymi zdolnościami ubarwiaja i nadają uroku naszemu codziennemu zyciu.

Raczej nie czytam biografi, ale czasami coś wpadnie mi w ręce.

Polecam "Wszystkim, których kochałem" Martina Graya.
To historia Marcina/Mietka Grajewskiego, opisuje on tragiczne losy swoje i swojej rodziny podczas II wojny swiatowej.
To biografia, ale czytajac zapomina się o tym, to przejmująca historia, tragiczna, bolesna, ale daje wiarę w siłę i wytrzymałośc człowieka.

"To instynkt przetrwania"

"Radio duchów", Leopoldo Gout

Tylko jedną, jestem, książkową monogamistką :-)

panika0
Gratuluje, ja cały czas zabiegam o fasolkowego chłopczyka ;-)

No to sie chwalimy ;-).
Podobnie jak Maynard walcze z domowym remontem, cudem udało mi się pomalować najzwyklejszym pędzlem, 4 lokale a każdy w trzech kolorach :-).

Złożyłam meble kuchenne, oj cięzko było.
Dzisiaj instruktor pochwalił za prawie idealne pływanie delfinem, więc warto było się męczyć, jestem happy ;-)............minus wszystkiego,duże luki w czytaniu :/

Moja pierwsza książka....."Basnie rosyjskie", siostra kupiła mi ja na Gwiazdkę, w sumie na niej uczyłam się czytać :-). Ksiązka była przepieknie ozdobiona,w twardej oprawie, ze slicznymi kolorowymi obrazkami, jak na koniec lat 70tych to był prawdziwy hicior, niestety zostały z niej juz tylko strzepy, kolejne dzieciaki w rodzinie zrobiły swoje :-)
Poważniejsza przygoda z książkami zaczeła sie o...

Od kilku lat prawie tylko biblioteka ( zdarzaja mi się niekontrolowane zakupy książkowe). Po pierwsze, nie wyrobiłabym z kasa a po drugie, nie mam gdzie trzymać książek, swoje starsze zbiory pakuje i wynoszę z bólem serca na strych.
Poza tym książka z biblioteki to prawdziwy skarb, szczególnie taka sponiewierana, z przetartym tytułem :-)
Nie wracam do przeczytanych książek, no chyba ze po...

Czekam na "Ucznia czarnoksięznika" i za dni kilka będe mogła go obejrzec, hurra :-), poza tym palę sie do "Avatara:wersja specjalna" , moje kino dorobiło sie sali 3D, wiec bedzie podwójna uciecha.

Polowanie to tylko pretekst, żeby wymknąć się z domu o zmroku i zadawać się z bezwstydnymi murzyńskimi dziewczynami w rodzaju Josene Maddox.

Erskine Caldwell " Blisko domu"

Przeczytałam tylko "Więzy krwi" więc nie wiem czy powinnam wypowiadać się w tym temacie, ale.....mam mieszane uczucia, w sumie niby wszystko gra, połowę książki przęmeczyłam , połowa mnie zafascynowała, na pewno jeszcze ta Panią "przetestuje " ;-)

Najczesciej sypialnia, ale i ogrodem nie pogardzę, kiedyś czytałam w pracy, miedzy kwiatami....to było piekne :-)

"Żona Anglika" Louis Sanders

Mówiąc szczerze to najczęściej kupuję książki na Allegro, bo tanio i szybko.

Chips Hardy, "Poluj, bo upoluja ciebie", podobno to Pulp Fiction w świecie zwierząt, zobaczymy co z tego bedzie.

Do czytanie tylko cisza, cisza i jeszcze raz cisza :-) a jesli chodzi o zasłyszaną muzykę to bywa, że kojarzy mi sie ona z wybranymi secenami z ksiązki, które w mojej głowie utkały sobie podkład muzyczny ;-)

Wczoraj zaszalałam i kupiłam :
Charlaine Havis "Grób z niespodzianka "
Huge Laurie "Sprzedawca broni"
Simon Beckett "chemia śmierci " i Rachel Ward Numery" :-)

Charlaine Havis "Grób z niespodzianką", póki co trudno pwowiedziec co to za ciasteczko :-)